Bedoes nie radzi sobie z krytyką? Czyich rapowych powrotów możemy się spodziewać?

Czym jest Jaki Rap Taki Podcast?

“Jakie życie, taki rap” nawinął w 2001 roku Peja, na tle jeżyckich kamienic, a 19 lat później, w tym samym mieście, z inicjatywy dwóch pasjonatów polskiego hip-hopu powstał Jaki Rap Taki Podcast. Nie tylko zamiłowanie do rodzimego rapu, ale też spore doświadczenie w branży to aspekty łączące Jacka i Bartka. Pierwszy z nich od blisko dziesięciu lat funkcjonuje na YouTube’ie w ramach solowej działalności oraz współpracując z portalem poznanskirap.com, natomiast drugi od ponad ośmiu lat organizuje koncerty w całej Polsce, nie ograniczając się do muzyki, z którą się wychował. Podcast, który tworzą, ukazuje się regularnie, co tydzień od prawie roku, poruszając tematy bieżące w branży, ale i dedykowane odcinki poświęcone, konkretnym zagadnieniom, czy też artystom.

Jaki Rap Taki Podcast – o czym możecie posłuchać w najnowszym odcinku?

Rokrocznie fanów rapu rozgrzewają informacje o powrotach raperów po dłuższych lub krótszych przerwach, nie inaczej jest teraz. O wielu płytach mogliśmy usłyszeć bezpośrednio od artystów, ale o pewnych albumach mówi się jedynie w kontekście plotek lub zwykłych marzeń. Jedną z głośniej zapowiadanych, przez samego zainteresowanego premier, jest pożegnalne wydawnictwo Waldemara Kasty, które w ostatnim czasie napotyka coraz więcej problemów np. odmowa udziału w projekcie od Quebonafide. Zupełnie inaczej to wygląda u Soboty czy Bezczela, którzy po uporaniu się z własnymi demonami chcą w 2021 roku wrócić, rozliczając się z gorszym okresem, ale i z częścią branży, która postawiła na nich przysłowiowy krzyżyk.

Od wielu lat panuje przekonanie, że branża otwiera się na coraz to nowe i ciekawe współprace czy na kolaboracje, których nikt jeszcze kilka lat temu by się nie spodziewał. Niewątpliwie jedną z nich jest połączenie freestylowca, przedstawiciela QueQuality – Bobera oraz aktora Cezarego Pazury. Często pojawiającym się motywem w rapowych utworach jest porównywanie się do postaci z filmów czy popkultury, natomiast na rodzimym podwórku nikt wcześniej nie sięgał po ludzi filmu czy teatru. Postaci, w które wcielał się na początku kariery Pazura, przeniknęły głęboko do świadomości Polaków tak bardzo, że stały się niesamowitą inspiracją dla debiutującego rapera.

Im popularniejszy artysta, tym szum wokół jego premiery jest większy, a portale muzyczne prześcigają się o to, kto jako pierwszy dostarczy recenzję albumu. Dokładnie tak samo było przy premierze Rewolucji Romantycznej Bedoesa. Mimo przychylnej opinii w materiale Marka Falla, reprezentant SBM Label, w bardzo chaotyczny i nerwowy sposób odniósł się do niej, wywołując niemałą burzę i w niewybredny sposób komentując sam tekst. Niedługo po tym chcąc wyciszyć całą sytuację, Bydgoszczanin skrytykował portale umniejszające jego sukcesowi sprzedażowemu.

Sytuacja na rynku wydawniczym doprowadziła do bliskiego spotkania premier Bedoesa i Filipka, którzy jak dobrze wiemy, nie przepadają za sobą. Było to idealnym momentem, żeby wygrzebać kilka brudów na siebie i pokrzyczeć za pomocą postów czy stories. Możemy spodziewać się powrotu beefu? Nawet jeżeli tak, to czy jest on nam w ogóle potrzebny?

Ograniczone praktycznie do zera koncerty i znikoma ilość premier doprowadziła do zwiększenia ilości kampanii reklamowych z udziałem raperów, do tego stopnia, że przegląd tych akcji marketingowych jest cotygodniowym, stałym elementem podcastu. Reklamy telefonów czy alkoholu stają się powoli normą w naszej branży, co przekłada się na coraz większy rozdźwięk między tymi świetnie zrealizowanym a tymi, które nie powinny ujrzeć światła dziennego.

Kolejna reanimacja legendarnego portalu, gazety i forum Ślizgu z końcem roku stała się faktem. Po tej próbie i zawirowaniach z nią związanych dostaliśmy kolejną aferę, w której ktoś bardzo chciał zrobić coś dobrego i jakościowego, ale wyszło jak zwykle. Czy jest szansa na solidną reaktywację tego portalu? Czas pokaże, ale na ten moment nie jest dobrze.