„Avatar: Istota wody” musi stać się jednym z najlepiej zarabiających filmów w historii, jeśli ma się zwrócić
Obserwuj nas na instagramie:
James Cameron twierdzi, że aby Avatar: Istota wody się spłacił, musi stać się „trzecim lub czwartym najbardziej kasowym filmem w historii”. Uda się?
„Najgorszy biznesowy przypadek w historii filmu”
W związku ze zbliżającą się premierą filmu Avatar: Istota wody jego reżyser James Cameron udziela wielu wywiadów, podczas których nie gryzie się w język. W jednym z ostatnich przyznał, że jego nadchodząca produkcja jest niezwykle droga i żeby się spłaciła, musi stać się trzecim lub czwartym najbardziej dochodowym filmem w historii kina:
To najgorszy biznesowy przypadek w historii kinematografii. Twój film musi być trzecim lub czwartym najlepiej zarabiającym filmem w historii. To jest twój próg. To twój próg rentowności.
James Cameron nie chciał otwarcie podawać kwoty, jaka została wydana na stworzenie Avatar: Istota wody, jednak łatwo można znaleźć historyczny box office. Na jego szczycie znajduje się pierwszy Avatar z wynikiem blisko trzech miliardów dolarów. Za jego plecami Avangers: Koniec gry, Titanic, a następnie Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy oraz Avengers: Wojna bez granic. Obie te produkcje minimalnie przekroczyły przychód rzędu 2 miliardów dolarów. I taki jest też prawdopodobnie próg dla Avatar: Istota wody.
Kilka godzin temu ukazał się nowy zwiastun Avatara: Istoty wody. Można obejrzeć go poniżej:
„Może się okazać, że za trzy miesiące będziemy skończeni”
Co, jeśli okaże się, że Avatar: Istota wody stanie się klapą finansową? Może się to wiązać z końcem franczyzy. Okazuje się, że James Cameron nie daje sobie taryfy ulgowej związanej z sukcesem pierwszego filmu:
Rynek zadecyduje. Może się okazać, że za trzy miesiące będziemy skończeni. Albo na wpół skończeni, w sensie: „OK, zakończmy tę historię na trzecim filmie, nie kontynuujmy jej w nieskończoność”, jeśli to po prostu nie będzie opłacalne… Żyjemy teraz w innym świecie, niż byliśmy, kiedy pisałem te filmy.
Jak sądzicie, czy Cameronowi uda powtórzyć się sukces pierwszego Avatara? Czy może czas dzielący oba filmy jest za długi i ludzie zdążyli na dobre stracić zainteresowanie tym uniwersum?
James Cameron twierdzi, że aby Avatar: Istota wody się spłacił, musi stać się „trzecim lub czwartym najbardziej kasowym filmem w historii”. Uda się? Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins „Najgorszy […]
Obserwuj nas na instagramie: