„Avatar: Istota wody” trzecim najlepiej zarabiającym filmem w historii

James Cameron pobił… Jamesa Camerona

James Cameron przez lata stał się prawdziwym kinowym Midasem. Jego produkcje stają się prawdziwymi kasowymi hitami. Nic dziwnego, że aż 3 z 4 najlepiej zarabiających filmów w historii kina zostało wyreżyserowanych właśnie przez niego. Najnowszy, Avatar: Istota wody właśnie osiągnął wynik 2,24 miliarda dolarów i wskoczył na podium najbardziej kasowych filmów w dziejach. Tym samym James Cameron pobił… Jamesa Camerona, bowiem jak do tej pory na trzecim miejscu listy znajdował się legendarny Titanic. Film, który zarobił najwięcej w historii, również został wyreżyserowany przez Brytyjczyka. Pierwsze miejsce zajmuje bowiem pierwszy Avatar. Jedyną produkcją, w pierwszej czwórce, przy której nie maczał palców, jest film z serii Avengers, Avengers: Koniec gry. Pełną listę box office znajdziecie tutaj.

Trailer filmu Avatar: Istota wody

Kolejne Avatary były zagrożone

Wydaje się, że James Cameron może pobić jeszcze parę rekordów, patrząc na to, że kolejne filmy z serii Avatar są zaplanowane na wiele lat do przodu. Jak jednak przyznał sam reżyser, ich realizacja była uzależniona od sukcesu Istoty wody:

Rynek zadecyduje. Może się okazać, że za trzy miesiące będziemy skończeni. Albo na wpół skończeni, w sensie: „OK, zakończmy tę historię na trzecim filmie, nie kontynuujmy jej w nieskończoność”, jeśli to po prostu nie będzie opłacalne… Żyjemy teraz w innym świecie niż byliśmy, kiedy pisałem te filmy

James Cameron dla Total Film

W innym wywiadzie przed premierą filmu przyznał, że by Istota wody się zwróciła, musiałaby zostać 3. lub 4. najlepiej zarabiającym filmem w historii. Jak widać, fani Avatara mogą spać spokojnie czekając na kolejne części.