Zwiastun nowego filmu Agnieszki Holland porusza. Zaskakuje też lokacja z „Rancza”

Zielona granica Agnieszki Holland

Po Pokocie (2016), który podejmował temat okrucieństwa wobec zwierząt, Obywatelu Jonesie (2019) o wielkim głodzie w Ukrainie oraz Szarlatanie (2020) na temat znanego czeskiego uzdrowiciela, uznana polska reżyserka Agnieszka Holland wraca z nowym filmem. Zielona granica to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia o sytuacji migracyjnej na granicy polsko-białoruskiej od lata 2021 roku. Opowiada o tragicznej rzeczywistości z kilku perspektyw – rodziny uchodźców wplątanych w pułapkę konfliktu geopolitycznego kierowanego przez prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę; działaczki społecznej, która rzuciła wszystko, by pomagać na granicy; młodego strażnika granicznego w trudnym położeniu.

Zielona granica trafi do kin już 22 września. Scenariusz napisała reżyserka filmu Agnieszka Holland, a także Gabriela Łazarkiewicz-Sieczko i Macieja Pisuk. W filmie zagrali: Maja Ostaszewska, Tomasz Włosok, Piotr Stramowski, Jaśmina Polak, Marta Stalmierska, Agata Kulesza, Maciej Stuhr i Magdalena Popławska oraz zagraniczni aktorzy – Jalal Altawil, Behi Djanati Atai, Mohamad Al Rashi, Dalia Naous i Joely Mbundu.

Razem z Kobietą z… Małgorzaty Szumowskiej i ponad innymi 20 filmami Zielona Granica powalczy o Złotego Lwa na festiwalu Wenecji

Słynna lokacja z Rancza w filmie

Na blogu „Typowy Jędrzej – student filmoznawstwa” odkodowano jedną z ostatnich scen zwiastuna, w którym pojawia się sklep „U Kasi”. To słynna lokacja, wykorzystana wcześniej w serialu Ranczo. „Wszyscy wiemy, co to za sklep, wszyscy wiemy, kto na nim siedział na ławeczce, kto tam pił Mamrota, kto tam obok w kościele (również widocznym w zwiastunie) stawiał opór swojemu bratu bliźniakowi” – pisze bloger. Mowa oczywiście o sklepie serialowej Krystyny Więcławskiej, “U Krysi”. W Ranczu miał znajdować się w Wilkowyjach, które w rzeczywistości są wsią Jeruzal, położoną w województwie mazowieckim, w powiecie mińskim, niedaleko Warszawy. Sklep faktycznie istnieje w miejscowości o nazwie zaczerpniętej z serialu. Agnieszka Holland zmieniła nazwę na potrzeby swojego filmu.

Skąd mógł znaleźć się pomysł na to, żeby wykorzystać lokację? Czarno-biały film Zielona granica subtelnie wprowadza sklep, spod którego usunięto również ranczową ławeczkę. Wygląda jak większość wiejskich spożywczaków, ale ma namalowany znak Unii Europejskiej, czyli okrąg złożony z dwunastu gwiazd. W Ranczu były liczne nawiązania do dotacji unijnych, szkoleń, czy wszelkich programów rozwoju, co stało się nawet pewnego rodzaju gagiem podczas całej akcji serialu. Film Holland symbolicznie odnosi się do UE, nawiązując do nadziei uchodźców, marzących o bezpieczeństwie, które chcą znaleźć, gdy przekroczą granicę kraju, należącego do Unii Europejskiej. Tak się jednak nie dzieje, o czym z pewnością przekonamy się w filmie polskiej reżyserki.