kadr z filmu „Doppelgänger. Sobowtór” fot. (Jaroslaw Sosinski)

7 polskich filmów, na które czekamy. Premiery już niedługo!


18 sierpnia 2023

Obserwuj nas na instagramie:

Hollywoodzkie blockbustery podbijają kina w sezonie wakacyjnym, ale już niedługo czeka nas zalew wybitnych, rodzimych produkcji.

Polskie filmy, na które warto czekać w 2023 roku

Miłośnicy rodzimego kina żyją coraz mocniej wrześniowym Festiwalem Polskich Filmów Fabularnych, który odbędzie się ponownie w Gdyni. My postanowiliśmy przyjrzeć się dziś ciekawie zapowiadającym się rodzimym produkcjom, które trafią do kin końcem lata albo wczesną jesienią. Zgadzacie się z naszym wyborem? 

Kos
kadr z filmu „Kos” (fot. Łukasz Bąk)

Czytaj też: 7 horrorów, które przestraszą was w tym roku (albo już przestraszyły)

Ukryta sieć, reż. Piotr Adamski

Premiera kinowa: 1 września

Polska kinematografia potrzebuje jak najwięcej świeżego kina gatunkowego, zaś ta ekranizacja popularnej powieści Jakuba Szamałka wydaje się mieć spory potencjał na interesujący moralnie cyberthriller. Główną bohaterką jest ambitna i naiwna dziennikarka portalu plotkarskiego, która pewnego dnia publikuje o jeden clickbaitowy artykuł za dużo, wplątując się w zakrojoną na szeroką skalę intrygę na pograniczu cyberprzestępstwa i zbrodni w świecie rzeczywistym. Choć robi się coraz bardziej groźnie, kobieta drąży dalej, co prowadzi do wielu strasznych odkryć. W nakręconym kilka lat temu niskobudżetowym Easternie reżyser Piotr Adamski dowiódł, że ma znakomity warsztat i ambicje opowiadania w gatunkowym sztafażu ciekawych i poruszających historii, więc tematyka Ukrytej sieci wydaje się idealnie pasować do budowanego przez niego emploi. Doczekamy się polskiego filmu, który dobrze odda prawdziwe zagrożenia internetu?

Freestyle, reż. Maciej Bochniak

Premiera: 13 września

Streamingowy gigant Netflix coraz odważniej inwestuje w polskie produkcje, czego dowodem między innymi remake Znachora (który nie znalazł się w tym zestawieniu ze względu na brak ogłoszonej daty premiery) oraz Freestyle. Głównym bohaterem jest młody raper z problemami narkotykowymi i mroczną przeszłością, który próbuje przebić się w muzycznym świecie, lecz każda rozsądnie podjęta decyzja wydaje się nieść za sobą coraz większe moralne kompromisy. Gangsterka, narkotyki, rap, a na pierwszym planie nieskomplikowani ludzie próbujący spełniać swoje marzenia w wyjątkowo skomplikowanym świecie. Reżyser Maciej Bochniak udowodnił swoimi poprzednimi filmami – zwariowanym komediowym miszmaszem Disco Polo i szalenie oryginalną Magnezją – że doskonale rozumie, jak robić nietuzinkowe kino, a Freestyle wydaje się jego najpoważniejszą dotychczas produkcją. Już niedługo przekonamy się, czy to prawda. 

Teściowie 2, reż. Kalina Alabrudzińska

Premiera kinowa: 15 września

Zabawnych i inteligentnych komedii nigdy za dużo w polskim kinie, a pierwsza część Teściów zasłużenie zdobyła popularność wśród rodzimej widowni. Reżyser Jakub Michalczuk zamienił banalny pomysł wyjściowy – różniące się w każdym społecznym, obyczajowym i kulturowym aspekcie rodziny urządzają wesele, mimo że państwo młodzi rozstali się tuż przed ślubem – w żywiołową komedię pomyłek i świadomych złośliwości. Część druga nie była raczej nikomu potrzebna, lecz zastosowana formuła zdaje się mieć potencjał, by film dołączył do nielicznego grona udanych kontynuacji polskich komedii. Niedoszli państwo młodzi z „jedynki” dają sobie drugą szansę, ale ślub i wesele mają odbyć się w nadmorskiej miejscowości. Reżyserii podjęła się tym razem Kalina Alabrudzińska, ale większość głównej obsady wróciła na plan, a oba filmy napisał ten sam scenarzysta, Marek Modzelewski. Wypada trzymać kciuki, żeby się udało.

Zielona granica, reż. Agnieszka Holland

Premiera kinowa: 22 września

Choć do rodzimej premiery wciąż ponad miesiąc, najnowszy film Agnieszki Holland wygrywa w przedbiegach rywalizację o miano najbardziej kontrowersyjnej polskiej produkcji roku. Oto oparta na prawdziwych wydarzeniach i jednocześnie odpowiednio fabularyzowana historia tego, co działo się całkiem niedawno na granicy polsko-białoruskiej, gdy zwabieni obietnicami prezydenta Łukaszenki o dostaniu się do Unii Europejskiej uchodźcy z Syrii czy Afganistanu stali się bezwartościowymi piłeczkami w zawodach pingpongowych rozgrywanych przez rządy i służby obu państw. Według słów reżyserki Zielona granica będzie naprzemiennie pokazywać punkt widzenia uchodźców, aktywistów, straży granicznej i okolicznych mieszkańców, którzy często nie wiedzieli, jak mają podchodzić do całej sytuacji. Znając zaangażowane społecznie i politycznie filmy Agnieszki Holland, będzie dużo humanistycznych i czysto filmowych emocji.

Zielona Granica Agnieszka Holland
kadr z filmu „Zielona granica” Agnieszki Holland (fot. Agata Kubis)

Doppelgänger. Sobowtór, reż. Jan Holoubek

Premiera kinowa: 29 września

Emocji zapewne nie zabraknie również na seansie filmu Doppelgänger. Sobowtór. I to nie tylko dlatego, że ostatnie projekty wyreżyserowane przez Jana Holoubka – seriale Rojst, Wielka woda i poruszający film kinowy 25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy – zostały wypakowane emocjami po brzegi. Również ze względu na opowiadaną historię, mamy bowiem do czynienia z osadzoną w latach 70. i 80. XX wieku – a więc za czasów „żelaznej kurtyny” oraz trwającej na różnych frontach „zimnej wojny” – opowieścią szpiegowską, w której nikt potencjalnie nie jest tym, za kogo się podaje. Jeden z bohaterów mieszka za Zachodzie, we Francji, i pnie się po kolejnych szczeblach kariery, a drugi żyje w opanowywanym powoli przez „solidarnościowe” nastroje Gdańsku. Jeden z nich to działający pod przykrywką szpieg, który przejął tożsamość innego człowieka, ale kim jest drugi? I co mają ze sobą wspólnego? Zapowiada się wybornie.

Kos, reż. Paweł Maślona

Premiera kinowa: 6 października

Rodzime wysokobudżetowe produkcje historyczne o bohaterach narodowych nie miały przez ostatnie dekady zbyt dobrej reputacji, często bowiem upraszczały skomplikowane i fascynujące życiorysy na rzecz poprawnych społeczno-obyczajowych bryków z historii. Wiele wskazuje na to, że Kos – zrobiona „na bogato” fabuła przyglądająca się dokonaniom Tadeusza Kościuszki – może wybić się ponad taką przeciętność. Z jednej strony dlatego, że twórcy wzięli na warsztat ostatnie lata XVIII wieku, gdy Kościuszko przybył do Polski z nadzieją wzniecenia chłopsko-szlacheckiego buntu, a z drugiej z tego względu, że reżyserii podjął się Paweł Maślona, twórca myślący niebanalnie, co udowodnił chociażby czarną komedią Atak paniki i napisanym wraz z Marcinem Wroną scenariuszem do świetnego Demona. Jeśli ktoś ma sięgać filmowo do historii Polski, niech to będą właśnie młodzi i zdolni twórcy, którzy nie myślą prostymi schematami.

Jacek Braciak w filmie „Kos” (fot. Łukasz Bąk)

Różyczka 2, reż. Jan Kidawa-Błoński

Premiera kinowa: 20 października
Kolejny w naszym zestawieniu tytuł, którego kontynuacji nikt raczej się nie spodziewał – tym bardziej, że Różyczka święciła swoje największe sukcesy – Złote Lwy na FPFF w Gdyni – dość dawno, bo w 2010 roku (chyba że brać też pod uwagę fakt, iż napisany przez Michała Lorenca utwór Wyjazd z Polski był później wielokrotnie przerabiany pod różne narodowe rocznice). Ale, jeśli przyjrzeć się bliżej zarysowi fabuły, wygląda na to, że znaleziono dosyć sensowny pomysł na poszerzenie i pogłębienie wątków z części pierwszej (przy scenariuszu pracował ponownie Maciej Karpiński). Główną bohaterką rozgrywającej się pod koniec burzliwych lat 60. Różyczki była uwikłana we współpracę z tajnymi służbami kobieta, która miała inwigilować potencjalnie groźnego dla kraju pisarza, ale się w nim zakochała. Bohaterką Różyczki 2 jest jej dorosła córka, poważana eurodeputowana, która zostaje zmuszona, żeby odgrzebać tajemnice z przeszłości.

Różyczka
kadr z filmu „Różyczka” (fot. Monolith Films)

Hollywoodzkie blockbustery podbijają kina w sezonie wakacyjnym, ale już niedługo czeka nas zalew wybitnych, rodzimych produkcji. Zobacz także Nowe seriale, na które warto czekać w 2024 roku Hania Rani zagrała Tiny Desk Concert w ramach prestiżowej serii NPR „Pies i Suka”, czyli Ralph Kaminski i Mery Spolsky połączeni w remiksie Polskie filmy, na które warto […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →