Firma pozwana za odtwarzanie rapu w miejscu pracy

Dyskryminujące teksty rapowe

Pojęcie konwencji w rapie jest dobrze znane słuchaczom tej muzyki, jednak dla wielu osób niezaznajomionych z tego typu brzmieniami może być ono nieco szokujące. Jedno jest pewne – niektórych utworów w określonych miejscach i sytuacjach nie należy odtwarzać. W przypadku pewnej firmy skończyło się to pozwem. Ośmioro byłych pracowników firmy S&S Activewear pozwało firmę o dyskryminację ze względu na płeć. Jak donosi San Francisco Chronicle, pracodawca zezwolił na głośne odtwarzanie na swoim terenie muzyki rap z tekstami o charakterze jednoznacznie seksualnym i brutalnym. Chodziło dokładnie o ustawienie potężnych głośników w magazynie firmy. Obraźliwe utwory wspomniane w pozwie to Blowjob Betty Too Shorta i Stan Eminema.

Sędzina w orzeczeniu stwierdziła, że momentami trudno było przewidzieć, skąd poleci kontrowersyjna muzyka i się przed nią uchronić. Dlaczego? „Czasami pracownicy umieszczali głośniki na wózkach widłowych i jeździli po magazynie, co utrudniało przewidywanie czy uniknięcie bycia w zasięgu muzyki”. Zgodnie z treścią pozwu, pracownicy S&S skarżyli się na muzykę nieprzerwanie przez 2 lata. Ponadto sędzina przyznała, że muzyka mogła być katalizatorem niebezpiecznego środowiska pracy, co sugerują powodowie: „Muzyka rzekomo służyła jako katalizator obraźliwych zachowań ze strony pracowników płci męskiej, którzy często pantomimicznie wykonywali gesty o charakterze seksualnym, wykrzykiwali nieprzyzwoite słowa, robili uwagi o charakterze jednoznacznie seksualnym i otwarcie udostępniali filmy pornograficzne”. W odpowiedzi na krytykę firma S&S rzekomo określiła odtwarzaną muzykę jako „motywacyjną”, zanim zakazano jej w 2020 roku.

Eminem – Stan

Eminem krytykowany na TikToku

To nie pierwszy raz, kiedy muzyka Eminema stała się powodem sporów ze względu na jej obrazowość i podejmowane tematy. Pewien użytkownik TikToka w niezwykle popularnym filmie skrytykował wersy rapera z utworu Love The Way You Lie nagranego wspólnie z Rihanną, gdzie zdaniem autora komentarza, raper gloryfikuje przemoc domową. Wówczas w obronie Eminema stanęły osoby, które wychowały się na muzyce rapera, a jedna z użytkowniczek platformy, Lauren Oakley, postanowiła nawet nagrać diss na autora wspomnianego filmu na TikToku.