„Bezsensowne granie”. Anthony Hopkins krytykuje Marvela, Chrisowi Hemsworthowi jest przykro
Obserwuj nas na instagramie:
Po raz kolejny filmy studia Marvel stały się obiektem sporów gwiazd kina. Anthony Hopkins skrytykował uniwersum, a Chris Hemsworth przyznał, że niektóre krytyczne głosy sprawiają mu przykrość.
Anthony Hopkins zagrał, po czym skrytykował Marvela
Spór o to, czy filmy z uniwersum Marvela należy traktować jakkolwiek poważnie, trwa od dawna. Doświadczeni aktorzy czy reżyserzy w dużej mierze nie przepadają za tymi produkcjami. Szczególnie zawzięty w zaznaczaniu swojej niechęci jest Martin Scorsese. Do krytyków dołączył ostatnio Anthony Hopkins. Jest to o tyle ciekawy przypadek, że aktor sam wystąpił w jednym z filmów Marvela. Wcielił się w rolę Odyna w filmie Thor: Ragnarok. Jak jednak sam przyznaje: „Ubrali mnie w zbroję i przypięli mi brodę. Wystarczyło, że usiądę na tronie i pokrzyczę trochę. Granie przed greenscreenem jest bez sensu”. Jest to krytyka w zasadzie także wielu innych filmów, jednak w głównej mierze tych z uniwersum Marvela. Co ciekawe, niedawno na temat krytyki filmów z tego uniwersum wypowiedziała się jedna z jego gwiazd, Chris Hemsworth.
Trailer filmu Thor: Ragnarok
„Jest mi przykro, to mi bohaterowie”
Wcielający się w Thora aktor przyznał w rozmowie z „GQ”, że krytyka filmów z uniwersum Marvela ze strony niektórych osób szczególnie go dotyka. Quentin Tarantino stwierdził bowiem ostatnio, że aktorzy grający w filmach MCU nie są prawdziwymi gwiazdami filmowymi. Hemsworth odniósł się do tych słów: „To bardzo przygnębiające, kiedy to słyszę. Dwóch moich bohaterów nie będzie ze mną pracować. Chyba nie są moimi fanami”. Drugim bohaterem, którego ma na myśli Hemsworth, jest oczywiście Martin Scorsese, który wielokrotnie zaznaczał swoją niechęć do filmów Marvela. Jednocześnie wcielający się w postać Thora aktor sam skrytykował ostatni film w reżyserii Taiki Waititiego Thor: Miłość i Grom: „Przyjaciele moich dzieci krytykowali ten film. Stwierdzili, że miał słabe efekty specjalne w porównaniu z Ragnarokiem i było w nim za dużo humoru. Ja osobiście śmiałem się i żenowałem na nim jednocześnie. Chyba po prostu za dobrze się na nim bawiliśmy. To stało się głupie”.
Po raz kolejny filmy studia Marvel stały się obiektem sporów gwiazd kina. Anthony Hopkins skrytykował uniwersum, a Chris Hemsworth przyznał, że niektóre krytyczne głosy sprawiają mu przykrość. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz […]
Obserwuj nas na instagramie: