Edward Norton odkrył, że jego przodkowie posiadali niewolników

Eksplorowanie genealogii może być fascynującą przygodą, ale nierzadko jest zderzeniem z brutalną rzeczywistością. Na przykład taką, w której twój przodek okazuje się właścicielem niewolników.

Przodkowie Edwarda Nortona wspierali niewolnictwo

Aktor znany z filmu Fight Club i ostatniego hitu Netfliksa Glass Onion, Edward Norton, odkrył tę prawdę w popularnym programie amerykańskiej telewizji PBS Finding Your Roots. Historyk i prowadzący show Henry Louis Gates Jr. zaprezentował aktorowi zdjęcie siedmioosobowej rodziny – 55-letniego mężczyzny, 37-letniej kobiety i pięciu dziewczynek w wieku 4, 6, 8, 9 i 10 lat. Wszyscy byli niewolnikami, pracującymi dla przodków Nortona.

W zajawce odcinka aktor słyszy pytanie, jak to jest coś takiego zobaczyć. „Krótka odpowiedź brzmi: te sprawy są niewygodne i powinieneś czuć się z nimi nieswojo. Wszyscy powinni czuć się z tym nieswojo” – odpowiedział.

„Dziewczynki urodzone w niewoli”

Konfrontacja z informacją była dla aktora bardzo trudna. Gdy zobaczył fotografię z niewolnikami, zaczął wyobrażać sobie, kim były osoby ze zdjęcia.

Kiedy odkładasz na bok spis ludności i zaczynasz wszystko personalizować, zaczynasz myśleć o mężu i żonie z pięcioma dziewczynkami – i te dziewczynki żyły w niewoli. Urodziły się w niewoli. To wszystko bardzo możliwe

– powiedział Edward Norton.

„Kiedy czytasz «8-letni niewolnik», chcesz po prostu umrzeć” – dodał. Według artysty „to nie jest ocena ciebie i twojego życia, ale historii tego kraju”. Norton stwierdził również, że „trzeba to sobie uświadomić i z tym walczyć”.

Nie wiadomo o kim dokładnie mówi Norton w programie. Zagraniczne media podkreślają, że aktor spokrewniony jest z Jamesem Rousem, założycielem firmy deweloperskiej i magnatem centrów handlowych.

Edward Norton nie jest jedynym gwiazdorem, który odkrył „niewygodną” prawdę o swojej rodzinie. W tym tygodniu w sieci zawrzało też na temat kontrowersyjnej przeszłości rodziny Benedicta Cumberbatcha.

Rodzina Cumberbatcha posiadała plantację z niewolnikami

Przodkowie filmowego Doctora Strange’a byli właścielemi plantacji z około 300 niewolnikami na wyspie Barbados. Właścicielem ziemi był jeden z dalekich krewnych Benedicta Cumberbatcha, który kupił ziemię w 1728 roku. Rodzina gospodarowała terenem oraz ludźmi i zbijała na tym fortunę przez kolejne 100 lat. Po zniesieniu niewolnictwa w 1833 r. rząd brytyjski miał zrekompensować byłym właścicielom niewolników straty finansowe. Mówi się, że przodkowie Cumberbatcha po utracie niewolników otrzymali równowartość dzisiejszych 700 milionów funtów brytyjskich.

Dziś rodziny niewolników domagają się reparacji. Członek organizacji, która walczy o odszkodowania, powiedział: „Wszyscy potomkowie białych właścicieli plantacji, którzy czerpali korzyści z handlu niewolnikami, powinni zostać wezwani do zapłaty reparacji, w tym rodzina Cumberbatch”. Dodał, że pieniądze powinny zostać przeznaczone na wsparcie lokalnych inicjatyw. Jak pisze „LA Times”, dotychczas nikt nie wystąpił do Cumberbatcha z roszczeniem o odszkodowanie.

Brytyjczyk nie ukrywa swojej historii. Przyznał, że jego mama ostrzegała go, by nie używał publicznie prawdziwego nazwiska, bo może zostać ono powiązane z mroczną przeszłością rodziny, ale to zignorował. Aktor zagrał w kilku filmach o niewolnictwie m.in. w Głos wolności z 2007 r. na temat zniesienia niewolnictwa i w Zniewolonym, laureacie Oscara za najlepszy film 2014 roku. Co ciekawe, zagrał w nim rolę posiadacza plantacji i niewolników.