Niektórzy uważają, że w Polsce nie ma obecnie dobrej muzyki. Oto dowody na to, że wystarczy po nią sięgnąć
Obserwuj nas na instagramie:
Nie tak dawno temu Jan Borysewicz i Jan Peszek swoimi wypowiedziami skrytykowali obecny stan branży muzycznej w Polsce. Zarzucili młodemu pokoleniu artystów, że reprezentują niską jakość. Czy aby na pewno tak jest?
Jan Borysewicz i Jan Peszek o obecnym stanie branży muzycznej
Porównywanie artystów młodej i tej nieco starszej daty? Nic nowego – pokoleniowa wojna nie jest przecież niczym nowym i była obecna tak naprawdę od zawsze. Moment, w którym takie stwierdzenia przekraczają jednak granicę smaku i – co gorsza – są wypowiadane przez szanowane i w pewien sposób kreujące branżę osoby, zaczyna być niebezpieczny. I takimi właśnie sformułowaniami podzielili się ostatnio Jan Borysewicz i Jan Peszek. Czy były one jednak poparte jakąkolwiek logiką i świadomością faktycznego stanu rzeczy?
Przeczytaj także: Jan Borysewicz wypowiedział się na temat Maty. O Young Leosi wolał milczeć
Jan Borysewicz, będący przecież liderem i współzałożycielem zespołu Lady Pank, o młodych artystach powiedział następująco:
Ci ludzie, którzy w tej chwili tworzą muzykę – tak mi się wydaje, może się mylę – ale wydaje mi się, że to jest tworzenie tylko po to, żeby zarobić jak najwięcej kasy. Nie widzę w tym szczerości
– powiedział Jan Borysewicz.
Jan Peszek natomiast swoją krytykę skierował w kierunku młodych artystek:
To, co ciebie cechuje jako artystkę (słowa skierowane do Marii Peszek), to że nigdy w twojej twórczości nie ma cechy kopistki. Czym przesiąknięte są wszystkie te c*py z naszego polskiego rynku, które po prostu nie mają nic do powiedzenia. Śpiewają o niczym […] no, dla mnie to jest g*wno
– powiedział znany aktor i ojciec Marii Peszek.
Oczywiście nie mam zamiaru oceniać tutaj muzycznej twórczości czy teatralnych ról żadnego z wyżej wymienionych panów. Wydaję mi się jednak, że jest to po prostu pewnego rodzaju zwykłe zrzędzenie starszego pokolenia, które być może nieco zasiedziało się już na wygodnej kanapie. Lecący na okrągło w radiu Borysewicz czy też ewidentnie niezagłębiający się w obecny stan runku muzycznego Peszek przed wypowiadaniem swoich spostrzeżeń mogliby je najpierw skonfrontować z realiami, które no cóż… przeczą im na każdym kroku. Nie zawsze przecież to, co młodsze, jest od razu gorsze. Nie zawsze to, co bezpośrednio nie dotyka najcięższych z możliwych tematów, jest pozbawione głębi i sensu. Nie każdy potrzebuje jedynie muzyki do pójścia na barykady, napisanej po to, by obalić rządzący nami system. Nie znaczy to jednak, że muzyka młodego pokolenia pozbawiona jest charakteru czy też serca.
Na potwierdzenie swoich słów postanowiłem przygotować listę kilku artystów i artystek, którymi obecnie zachwyca się „młodzież”. Prawie każdy z wymienionych muzyków pisze i produkuje twórczość na własną rękę, prezentując nam przy tym naprawdę mocne i dosadne przesłania. Są to artyści, których muzyka z pewnością obroni się sama.
Jak powinna wyglądać playlista stworzona dla Jana Borysewicza i Jana Peszka?
10. Jagoda Kret
Artystka, której wewnętrzny rock’n’roll dorastał przez prawie osiem lat. Mimo to warto było jednak czekać na taką porcję muzyki, jaką zaserwowała nam Jagoda Kret. Autentyczna i pełna werwy wokalistka mimo swojej delikatności jest w stanie przenosić góry. Świadczy o tym jej album O samym braku stabilności, który jest przepiękną historią pełną brzmieniowego ognia.
9. Julia Wieniawa
Julia Wieniawa, jedna z najbardziej rozpoznawalnych artystek na naszym rynku, do branży muzycznej weszła z przytupem. I pewnie, zgodzę się ze stwierdzeniem (bo zgadza się z nim również sama artystka), że nie jest to najpotężniejszy i najciekawszy wokal, jaki mamy w branży. Jednak uporu, tupetu i pracowitości Julii Wieniawie nie może zabrać nikt. I mimo tego, że jej muzyka nie wpisuje się w klimaty wielu osób, zbudowała swoją karierę za pomocą naprawdę wielu wyrzeczeń.
8. Lor
Julia Skiba, Paulina Sumera, Jagoda Kudlińska i Julia Błachuta, czyli cztery dziewczyny tworzące niesamowity zespół Lor. Folkowa formacja, w której duszy gra naturalna dzikość. W muzyce wokalistek na próżno szukać banałów, a każda z prezentowanych przez nie piosenek to przepiękna porcja wielu doświadczeń – tych mniej lub bardziej namacalnych.
7. TheKayetan
Młody podopieczny Kayaxu, który swoją muzyką daje ogrom wsparcia – nie tylko własnym słuchaczom, ale także nierzadko pomijanej społeczności LGBT+ w naszym kraju. Jego ostatni album psychodynamiczne to podróż w głąb siebie, która ma na celu stawienie czoła własnym problemom. Sam Kajetan jest natomiast osobą niesamowicie odważną, którą cechuje bardzo prosta zasada. „Nie chcę docierać do osób, które mnie nie akceptują”, mówi.
6. Color Blue
Duet tworzony przez Zuzannę Nicgorską i Patryka Jędrysa to przede wszystkim pokaz uporu, a także ciężkiej pracy. Dwójka przyjaciół odkrywa bowiem lekko zakurzone na naszym polskim podwórku brzmienia z pogranicza jawy i snu, malując je niesamowicie ciekawymi barwami. Jeśli lubujecie się więc w klimatach bedroom popu, to jest to muzyka idealna dla was.
5. Kamil Kowalski
Kamil Kowalski to osoba, która z niesamowitą łatwością potrafi przekazywać w swoich balladowych propozycjach spokój i płynącą z muzyki artystyczną wrażliwość. Jego debiutancki album to uosobienie wielu prywatnych przeżyć, nierzadko umiejących roztopić niejedno serce. DOM to wydawnictwo niesamowicie majestatyczne, onieśmielające i przede wszystkim zgodne z wrażliwością Kamila Kowalskiego. Czuć to na każdym kroku i przy okazji każdej z zaprezentowanych na krążku propozycji.
4. Mery Spolsky
Jedna z najbardziej charakternych artystek młodego pokolenia. Jej talent, a także artyzm porównywane są do Katarzyny Nosowskiej, jednak o Mery Spolsky można powiedzieć jasno: jest to wokalistka jedyna w swoim rodzaju. Mimo charakteryzującej ją czerni i bieli, jej twórczość dostarcza naprawdę wielu barw, które ujawniają się w każdej piosence w zupełnie inny sposób.
3. Marcin Maciejczak
Jeden z najmłodszych reprezentantów polskiej sceny muzycznej, który ma już na koncie między innymi zwycięstwo w popularnym programie – The Voice of Poland Kids – i przede wszystkim debiutancki album. Krążek będący jednym z najciekawszych popowych wydawnictw młodego pokolenia jest zbiorem interesujących kompozycji, które swoją niepodważalną jakością prezentują nam artystyczny kunszt Marcina Maciejczaka. A ten – wierzcie mi lub nie – sięga o wiele dalej, niż wskazuje na to metryczka.
2. Kasia Lins
Artystka, która w idealny sposób potrafi lawirować między tym, co namacalne, a tym, co nieuchwytne. Kasia Lins to wokalistka lubująca się wręcz w tematach metafizycznych, dotykających wiary, które nierzadko opisane są inaczej, niż głoszą to przyjęte zasady. Czy Bóg tak naprawdę istnieje? Czy jakakolwiek pokuta ma sens? No cóż, odpowiedzi na tego typu pytania są jedynie przekazywane koncertowej publiczności.
1. Ofelia
Kobieta, która szturmem wdarła się na rynek muzyczny w 2019 roku, wydając album zatytułowany po prostu Ofelia. Szczera, inteligentna i przede wszystkim nieziemsko utalentowana wokalistka broni się swoją twórczością, prezentując w niej tak naprawdę wszystko – od piekielnie dobrych tekstów po intymną muzyczną otoczkę poruszającą wrażliwość słuchacza. Niewątpliwie jest to jeden z najgłośniejszych głosów młodego pokolenia, który przekona do siebie naprawdę wielu!
Nie tak dawno temu Jan Borysewicz i Jan Peszek swoimi wypowiedziami skrytykowali obecny stan branży muzycznej w Polsce. Zarzucili młodemu pokoleniu artystów, że reprezentują niską jakość. Czy aby na pewno tak jest? Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. […]
Obserwuj nas na instagramie: