Uczestnicy Coca-Cola Zero Cukru Asfalt NEXT przewidują swoją przyszłość
Obserwuj nas na instagramie:
Coca-Cola Zero Cukru Asfalt NEXT to akcja, która wzięła pod skrzydła kilka karier. My spytaliśmy samych zainteresowanych: co będzie kiedyś?
Coca-Cola Zero Cukru Asfalt NEXT – czego się dowiecie?
W pierwszej edycji akcji pojawiły się jak dotąd głównie postacie, które mniej lub bardziej, ale jednak działający w okolicach muzyki miejskiej, niestroniącej od elementów rapowych. Postanowiliśmy zadać im kilka otwartych pytań, byście mogli lepiej poznać ruszających w Polskę artystów.
W jakiej materii muzycznej chcieliby kiedyś działać? Gdzie zagraliby wymarzony koncert? No i co z życiem osobistym za parę lat? O tym dosłownie za moment.
DŻEJ – Rookie Roku (Coca-Cola Zero Cukru Asfalt NEXT) [prod. Jacon]
Rytmy.pl: W jakim gatunku muzycznym i w jakiej stylistyce widzisz się kiedyś?
LUCK7: Nie jestem w stanie stwierdzić. Robię zawsze to, co mi w duszy gra – wydaje mi się, że zawsze będą to rzeczy w okolicach rapu, ponieważ ta forma ekspresji jest dla mnie idealna. Ale kto wie – może w przyszłości zacznę grać jazz?
DŻEJ: Ciężko powiedzieć. Na pewno będzie to rap – to, z czym go pomieszam, pewnie okaże się dopiero za jakiś czas.
Frame21: Zdecydowanie EDM. Dokładniej coś pokroju rzeczy takich jak bass house, hybrid, trap i dubstep.
Geebee: Najbardziej odnajduję się w trapie. Staram się wyciągać brzmienie najbardziej zbliżone do amerykańskiej sceny. Dodatkowo mieszam to z numerami odbiegającymi trochę od takiej typowej trapowej nawijki, na mocnych syntezatorowych bitach, gdzie bawię się głosem. W tym widzę przyszłość. Staram się oddzielać te wspomniane utwory od siebie – chciałbym, żeby były to dwa oddzielne style.
Shaiba: Chciałbym spróbować pograć szanty. Kiedyś chyba chwilę śpiewałem jakąś szantę przy ognisku w górach i całkiem zażerało, także może w tym kierunku. Jak już znudzi mi się rapowanie na przesterze i 808 miażdżące głowy to ciepły sweter, lekko rozstrojona gitara i wesołe refreny. Prawdopodobnie wjedzie to jak złoto.
RAAW: W żadnej. To znaczy: nie potrafię określić, bo dziś jaram się punkiem, a jutro wleci mi do głowy mieszanka jazzu z techno i będę próbować to połączyć plus ułożyć do tego tekst.
Geebee & FRAME21 – Ty
Rytmy.pl: W jakim szczególnym miejscu chciałbyś zagrać kiedyś koncert i dlaczego?
LUCK7: Nie mam raczej takiego miejsca. Może Torwar – byłoby to niesamowite uczucie zagrać u siebie w rodzinnym mieście na tak sporym obiekcie.
DŻEJ: Open’er albo Rap Stacja, bo mają zajebisty klimat.
Frame21: Red Rocks Amphitheatre. Scena jest położona między skałami. Mega podoba mi się ten klimat i na pewno kiedyś tam zagram.
Geebee: Jakiegoś specjalnego wybranego miejsca nie mam, ale chciałbym kiedyś zagrać koncert z orkiestrą symfoniczną. Bardzo podoba mi się przełożenie trapowych brzmień na żywe instrumenty i na pewno kiedyś to zrealizuję.
Shaiba: W kopalni węgla! Zakładając, że wcześniej niż później będziemy musieli pożegnać się z dotychczasową ich funkcją, super byłoby jakąś kopalnie przerobić na wielki klub muzyczny. Łupać można by tam bez końca (bo po to one są przecież), akustyka znakomita (kamienne ściany + drewno = zestaw znany z najlepszych sal koncertowych na świecie), zero przypału z sąsiadami, co nie lubią jak tłucze i tłucze. Wszyscy w żółtych kaskach, co buduje poczucie wspólnoty. Mam nadzieję, że będę kiedyś mógł zagrać w takim miejscu!
RAAW: Nie ma takiego miejsca, bo chcę zagrać wszędzie, gdzie się da.
RAAW – Do teraz (Coca-Cola Zero Cukru Asfalt NEXT) [prod. Pawbeats]
Rytmy.pl: W jakim miejscu chciałbyś kiedyś mieszkać i dlaczego?
LUCK7: Nie mam konkretnego miejsca.
DŻEJ: W jakimś ładnym domku w okolicach Grochowa.
Frame21: W Brazylii. Może to głupie, ale za dzieciaka obiecałem sobie, że tam zamieszkam i dążę do tego.
Geebee: Jestem zafascynowany Ameryką, Stanami Zjednoczonymi. Kiedyś na pewno się tam wybiorę, chociaż nie wiem, czy chciałbym się tam przenieść na stałe. Zobaczymy, jak moje życie się potoczy. Może zostanę w Polsce, a może przeprowadzę się do jakiegoś innego europejskiego kraju?
Shaiba: Na Marsie. Ostatnio temat kolonizacji innych planet pojawia się coraz częściej w wypowiedziach kosmicznych mózgów żyjących na Ziemi. Jeśli miałbym sensownie uargumentowaną gwarancję, że taka przeprowadzka jest bezpieczna i że w razie czego po np. 24 miesiącach mógłbym wrócić na stare śmieci, to przeprowadziłbym się bez zastanowienia. Dlaczego? Z ciekawości świata i uwielbienia względem pokonywania własnych strachów.
RAAW: Myślę, że Hawaje to dobre miejsce. Marzę o nim od kiedy pamiętam. Mała chata na plaży, gitara i nauka pływania na desce na tamtejszych falach.
LUCK7 – Holden (Coca-Cola Zero Cukru Asfalt NEXT) [prod. Nigdzie indziej]
Rytmy.pl: Twoim największym marzeniem w przyszłym życiu osobistym jest…?
LUCK7: Jestem agnostykiem, raczej nie wierzę w przyszłe życie.
DŻEJ: Założenie rodziny – to chyba takie największe marzenie
Frame21: Pomidor!
Geebee: Moje marzenie to przede wszystkim być spełnionym w życiu. Robić to, co kocham, mieć duży dom, a w nim studio, w którym mógłbym nagrywać ile chcę i kiedy chcę. Bardzo lubię realizować nagrania, więc w przyszłości mógłbym prowadzić jakieś studio nagraniowe lub własną wytwórnię.
Shaiba: (uśmiech)
RAAW: Ruszyć z biznesem i zaadoptować jamnika.
Shaiba – Giselle [prod. Shaiba]
Coca-Cola Zero Cukru Asfalt NEXT to akcja, która wzięła pod skrzydła kilka karier. My spytaliśmy samych zainteresowanych: co będzie kiedyś? Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Coca-Cola Zero Cukru Asfalt […]
Obserwuj nas na instagramie: