Maria Peszek i jej miłosne wyznanie: “J*BIĘ TO WSZYSTKO“
Obserwuj nas na instagramie:
Maria Peszek właśnie zaprezentowała swój trzeci singiel ze zbliżającej się wielkimi krokami płyty AVE MARIA. Jeśli dwa poprzednie wzbudziły dyskusje w Internecie, to “J*BIĘ TO WSZYSTKO” wywoła prawdziwą burzę.
Maria Peszek podpala lont balladą
Polska publika doskonale zna możliwości artystki i wie, że jej twórczość, jak twórczość właściwie nikogo innego, jest osadzona w naszych rodzimych realiach. Jej dyskografia jest zaangażowana i właściwie każdy z jej utworów można by określić mianem protest songu. Jeżeli nie wszystkie – to większość, bo kryją się w nich wcale nie gładko przemycane, a komunikowane prosto z mostu prawdy, niewygodne dla oportunistów.
Numery Marii Peszek stały się niejako hymnami – lub może w duchu tego sprzeciwu powinnam rzec, antyhymnami – dla części polskiego społeczeństwa. Bardzo przekrojowo: ostatnie dwa albumy artystki, czyli Jezus Maria Peszek oraz Karabin wydały z siebie serię muzycznych manifestów. Które nadal są potrzebne, mimo że od wydania takiego Sorry Polsko minęło już dobre osiem lat.
Obecnie artystka przygotowuje się do wydania piątej studyjnej płyty zatytułowanej AVE MARIA. Jej najnowsza zapowiedź to miłosna ballada J*BIĘ TO WSZYSTKO.
Przeczytaj: Maria Peszek zapowiada nowy album. Znamy tytuł i datę premiery!
Jak inaczej powiedzieć “kocham cię”?
Singiel J*EBIĘ TO WSZYSTKO to z wierzchu stek pozorów, bowiem po samej tytulaturze, wulgarnej, dosadnej, oczekuje się gitarowego przyłożenia, krzyku, buntu. I finalnie dostajemy to wszystko, ale krzyk jest cichy, bunt – zdawkowy, a przyłożenie następuje w momencie, gdy zdajemy sobie sprawę, że utwór wcale nie jest abstrakcją i akcentuje znane nam realia. Dla wielu ludzi – to właśnie jest Polska.
“Chciałabym ci kupić wyspę gdzieś na końcu świata wiesz. Bylibyśmy tam we troje, tylko ty i ja i pies”. Takimi słowami zaczyna się utwór J*BIĘ TO WSZYSTKO i od razu wiadomo, że to nie będzie łatwa miłość. Łatwo nie będzie w mediach, żadna telewizja i pewnie żadne radio, nie odważy się zagrać utworu o takim tytule. Czy Maria się tym przejmuje? Zgadnijcie sami.
– czytamy w informacji prasowej
J*BIĘ TO WSZYSTKO to love song. Bardzo szczególny i chyba pierwszy taki w historii polskiej piosenki. Ale to także utwór o uwalniającej sile wyobraźni, surrealna historia, dziejąca się na wyspie, której nie ma w realu, ale każdy może ją sobie stworzyć.
Maria Peszek – J*BIĘ TO WSZYSTKO
AVE MARIA w sklepach i na streamingach ukaże się już 10 września. Preorder albumu można zamawiać na stronie mystic.pl.
Maria Peszek właśnie zaprezentowała swój trzeci singiel ze zbliżającej się wielkimi krokami płyty AVE MARIA. Jeśli dwa poprzednie wzbudziły dyskusje w Internecie, to “J*BIĘ TO WSZYSTKO” wywoła prawdziwą burzę. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, […]
Obserwuj nas na instagramie: