Natalia Przybysz na swoim nowym albumie zaśpiewa teksty Kory

Jak polscy artyści celebrują 70. rocznicę urodzin Kory

W tym roku Olga Jackowska, znana w środowisku artystycznym jako Kora, skończyłaby 70 lat. Jubileusz ten obchodziliśmy niedawno, bo dokładnie 8 czerwca. Polska scena muzyczna oczywiście nie omieszkała odpowiednio uczcić tej okazji i ponownie wynieść na piedestał nieśmiertelną twórczość artystki.

W ten sposób powstało wiele nowych, inspirujących projektów, skupiających swoją uwagę wokół piosenek Kory. Chociażby młody, obiecujący debiutant, Kamil Kowalski, nagrał wyjątkową interpretację kultowego utworu Szał niebieskich ciał. Z kolei Ralph Kaminski właśnie zapowiedział, że jesienią wyruszy w wyjątkową trasę koncertową z repertuarem Kory, o czym więcej przeczytacie poniżej. Prawdziwą niespodziankę, czyli coś, czego na polskiej scenie jeszcze nie było, szykuje jednak Natalia Przybysz.

Zobacz również: Ralph Kaminski spotkał się z KORĄ

Kamil Kowalski – Szał niebieskich ciał

Z Korą Natalia Przybysz przecinała się już nie raz, a wrażliwości obu tych artystek zdają się rezonować na podobnych poziomach. Natalia Przybysz nie kryła zresztą nigdy swojej fascynacji twórczością Kory, co przypieczętowała własną, brawurową interpretacją piosenki Krakowski Spleen, która zasiliła tracklistę jej ostatniego albumu – Jak malować ogień. Artystka zabrała ten utwór również w swoją odsłonę trasy spod szyldu MTV Unplugged.

Natalia Przybysz – Krakowski Spleen z albumu MTV Unplugged

Natalia Przybysz z muzycznym hołdem dla twórczości Kory. Zaśpiewa teksty, których nie zaśpiewała Kora

Artystka poszła jednak o krok dalej i przygotowała coś niezwykłego. Natalia Przybysz nagrała bowiem album, który będzie prawdziwym hołdem dla twórczości Kory. Wraz ze swoim zespołem, w składzie: Jurek Zagórski, Mateusz Waśkiewicz, Pat Stawiński oraz Kuba Staruszkiewicz, artystka skomponowała muzyczne aranżacje do tekstów Olgi Jackowskiej.

Nie będzie to jednak zwyczajny album z coverami, bowiem wokalistka wykorzystała na nim teksty, które nigdy nie zostały zaśpiewane przez Korę. Jak sama zdradziła, w ostatnim wywiadzie dla radia uwm.fm, wśród nich znalazły się: własnoręcznie wybrane przez artystkę fragmenty notatek, zapisków, zwrotek, a czasem fragmenty z piosenek znanych, które jednak do tych piosenek nie weszły.

Dokonałam takich kolaży, nie pisząc ani jednego, własnego słowa, ale biorąc tylko ten rdzeń Kory, który również czuję, że mam.

Na płycie mają się również znaleźć dodatkowe jedna lub dwie piosenki z autorskim tekstem Natalii Przybysz. Zdaje się, że to będzie niesamowite, pełne niespodzianek zderzenie czasów, stylistyk i wrażliwości muzycznych dwóch wyjątkowych artystek – Kory oraz Natalii Przybysz.

Znamy tytuł nowego albumu Natalii Przybysz. Płyta Zaczynam się od miłości ujrzy światło dzienne jeszcze w tym roku

Artystka zdradziła niedawno tytuł tego albumu – Zaczynam się od miłości, który bez wątpienia nawiązuje do książki Kory, napisanej jeszcze pod nazwiskiem Olgi Sipowicz – Miłość zaczyna się od miłości. Być może to właśnie z tej pozycji, Natalia Przybysz zaczerpnęła najwięcej inspiracji do piosenek, które znajdziemy na jej nowym albumie.

Dokładna premiera tego wydawnictwa nie jest jeszcze znana. Artystka poinformowała jedynie, że zgodnie z planem album Zaczynam się od miłości powinien ujrzeć światło dzienne jesienią tego roku. Czekamy!