fot. Szymon Golendzinowski

Chciałbym się znowu pobawić”. Rozmawiamy z Żabsonem o „Ostatnim Ziomalu

Obserwuj nas na instagramie:

Żabson wydał trzeci album Ostatni Ziomal. Zapytaliśmy rapera, jaka przyszłość czeka go po zamknięciu ziomalskiej trylogii. 

Koniec ziomalskiej ery Żabsona

Ostatni Ziomal to trzeci, a zarazem ostatni z ziomalskiej trylogii album Żabsona. Jest podsumowaniem zarówno artystycznej, ale i emocjonalnej drogi rapera. Widać to było jeszcze przed premierą płyty w szczerym utworze Przynajmniej nie kłamię. Miłośnik trapu obnażał tam swoją przeszłość i wspominał początki, które wpłynęły na to, jakim jest dziś człowiekiem. W głośnym Sidehoe z Bedoesem 2115 Żaba mówił z kolei, że skończył z wizerunkiem „sexoholika”’ i jest wierny swojej dziewczynie. Tuż przed premierą albumu Żabson podzielił się ze słuchaczami osobistym singlem Tato, zadedykowanym zmarłemu ojcu.

 „Tato, miałem czasu za mało, czasu za mało, żeby pożegnać się. To życie, nas nie oszczędzało, lecz zahartowało, więc tato o mnie nie martw się” – mówi raper do taty w utworze, który zapowiadał jego najnowszy album. To zdecydowanie inna wersja artysty, który dotychczas dał się poznać singlami na temat swojego sukcesu i statusu, relacji, a także bujnego, imprezowego życia. 

Emocjonalny singiel Tato

Wydanie emocjonalnego utworu nie było dla niego łatwe, ale reakcja przerosła najśmielsze oczekiwania Żabsona. „Po premierze opadł cały ten stres, który towarzyszył mi w wydaniu bardzo ważnego dla mnie kawałka. Zainwestowałem w niego dużo emocji. Oczywiście bałem się o jego przyjęcie, ale po tym jak już wyszedł, otrzymałem wiele wiadomości. Nie tylko od fanów, ale też od ludzi, którzy pisali, że nie słuchają mojej muzyki, ale posłuchali tego numeru i są w tej samej sytuacji w swoim życiu i on daje im dużo otuchy i wsparcia. Jak zacząłem czytać te wszystkie wiadomości, to dały one z kolei dużo wsparcia mi” – powiedział nam raper. 

Każda taka dobra wiadomość czy informacja w stylu »mam podobnie i ten kawałek bardzo mnie dotyczy«, zwiększa wiarę w siebie i w to, co robię. Fajnie, że robię tę muzykę dla siebie, ale jednak super, gdy czuję, jak rezonuje ona z ludźmi i zmienia coś na tym świecie

– podsumował.

„Kiedy czytam takie wiadomości po wydaniu numeru, dodaje to wiary w siebie, że ktoś na to czeka i komuś na tym zależy. I dla kogoś twoja muzyka jest ważną częścią życia. Może brzmi to śmiesznie, ale naprawdę dla niektórych ludzi muzyka jest czymś, co daje im codzienną energię”.

Rozwój wrażliwego Żabsona? Nie do końca

„Często wspominam na albumie o swojej rodzinie. Nie ma drugiego takiego kawałka, jak Tato, całkowicie poświęconego mojej relacji z tatą, ale cofam się do czasów swojego dzieciństwa. Na płycie mam dużo emocjonalnych i analizujących moje życie numerów. Jestem z tego bardzo dumny. Czułem, że to czas, żebym wydał taką płytę, w której mówię coś poważnego, jestem zaangażowany i przedstawiam swoim fanom coś więcej z mojego życia niż sukces” – skomentował muzyk. 

fot. materiały promocyjne

Wiele sugeruje nam, że to krok w stronę powagi. Nic bardziej mylnego. „Raczej w drugą stronę. Może w coś mniej poważnego. Potrzebowałem wyrazić pewne emocje, zamknąć to wszystko w płytę. Powiedzieć o tym, co mnie boli, co mnie spotkało, jakie miałem dzieciństwo i jaką drogę przeszedłem, by być tutaj. A teraz czuję, że chciałbym bawić się muzyką” – powiedział nam Żabson. 

Żabson zapowiedział przyszłe wydania

Możecie spodziewać się powrotu do tego, co usłyszeliśmy na wydaniu Ziomalski Mixtape z 2021 roku. „Chcę robić kawałki i wydawać je częściej bez albumu. Praca nad tą płytą dużo ode mnie wymagała. Jestem zadowolony, ale nie ukrywam, że taka formuła albumowa mnie męczy. Chciałbym się teraz skupić na robieniu tego, co lubię” – zajawia raper. „Nie chcę się w żaden sposób ograniczać. Wkraczam w etap luźnego Żabsona”. 

„Wydałem trzy bardzo dobre płyty, które w jakiś sposób, jedna po drugiej, są kontynuacją siebie. Jestem zadowolony z tego, co zrobiłem. Teraz chciałbym się znowu trochę pobawić. Nie wiem na jak długi okres, może nawet na zawsze. Mój status mi na to pozwala. Ale kto wie, jest szansa, że za kilka lat znowu zrobię coś zaangażowanego” – dodaje.

Żabson wydał trzeci album Ostatni Ziomal. Zapytaliśmy rapera, jaka przyszłość czeka go po zamknięciu ziomalskiej trylogii.  Zobacz także Nowe seriale, na które warto czekać w 2024 roku Hania Rani zagrała Tiny Desk Concert w ramach prestiżowej serii NPR „Pies i Suka”, czyli Ralph Kaminski i Mery Spolsky połączeni w remiksie Koniec ziomalskiej ery Żabsona Ostatni […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →