Tribbs – cała Polska buja się do jego bitów. “Smak słów”, ale to “Euphoria”?

Tribbs – odgrzewane klasyki smakują… jeszcze lepiej

Gość w muzie siedzi od dawna, ale znany jest pod różnymi ksywami. Jeśli jesteście bardziej związani ze sceną alternatywną, to zapewne nie jest wam obcy Mikołaj Trybulec, aktywnie działający w Linii Nocnej z Mimi Wydrzyńską. W środowisku producenckim, DJ-skim no i równocześnie w półświatku hip-hopowym obraca się jednak również jako Tribbs i pod tym aliasem wypuścił jak dotąd cztery autorskie remixy.

Na jego kanale na YouTube’ie znajdziecie je wszystkie – przegląd polskiej muzyki z lat 90. i 00. w pigułce, plus okazjonalne wykonanie Last Christmas George’a Michaela. Artysta ostatnio wziął na warsztat kawałek zespołu Goya, popularny swego czasu utwór Smak słów, który w tym wydaniu wypada naprawdę elektryzująco.

Euphoria w domu jednak jest cool

Tribbs mocno udziela się na TikToku i sądzę, że nie będzie gafą, jeśli stwierdzę, że stamtąd przyszedł pik popularności jego muzyki. Potencjał promocyjny tego medium jest ogromny, a twórczość artysty ciekawie splata się z kanonem trendów. Przy tym jestem jak najdalej posądzania go o tworzenie pod publikę: tam po prostu znalazł się target.

Który powiększa się sukcesywnie i to już tylko i wyłącznie broniony samą muzyką. Wkręcony beatmaker to najlepszy beatmaker, a u Tribbsa zajawę czuć na kilometr.

Współpraca z Magdą Wójcik z zespołu Goya obrodziła w mocne konkrety, bo ten lekko ponad dwuminutowy utwór intuicyjnie ustawia się na pętlę. Za krótki, za mało, nah, nie lubię takiej gadaniny, aczkolwiek Bez słów faktycznie kończy się zbyt szybko. Bo w to wpada się wczutym od pierwszej nuty, rozkręca się chwilę później i nagle pozostaje się z wrażeniem, że kawałek przeskoczył, a przecież jego vibe miał rezonować jeszcze dłużej. No, chyba że to działanie celowe, ale to można sprawdzić już tylko na secie.

To kiedy będzie grane?

Tribbs – Smak słów (Goya remix)