Pamiętacie Tokio Hotel? Zdziwicie się, jak się zmienili!
Obserwuj nas na instagramie:
Tokio Hotel przyprawiali nastolatki o szybsze bicie serca, a teraz są wstydliwym wspomnieniem. Jednak zespół ciągle istnieje, zupełnie się zmienił, zamiast gitar stawia na syntezatory i nawet przyjeżdża do Polski.
Bill Kaulitz i jego eyeliner patrzyli kiedyś na nas z każdego stoiska, na którym leżało Bravo i za każdym razem, gdy włączaliśmy Vivę. Niemiecka formacja, która debiutowała w 2005 roku singlem “Durch den Monsun”, była fenomenem, wobec którego ciężko było być obojętnym. Popularność zespołu złożyła się i wzmocniła modę na emo, o której zdążyliśmy zapomnieć, że była.

Tymczasem okazuje się, że ten zespół, odłożony przez nas do muzeum pierwszej dekady XXI wieku wciąż istnieje i brzmi jak… popularne zespoły drugiej dekady tego stulecia. Bill, Tom i reszta ekipy porzucili gitary i postawili na syntezatory. Grają teraz przestrzenny synthpop i już trzeciego 3 marca wydają nowy album “Dream Machine”. Kilka dni temu udostępniony został teledysk do pierwszego udostępnionego utwory z płyty – “Something New”, a teraz oglądać możemy klip do pierwszego oficjalnego singla z nowej płyty – utworu “What If”.
Jeśli podoba Wam się nowe brzmienie Tokio Hotel, ucieszy Was informacja, że zespół rusza w trasę, podczas której odwiedzi Polskę. 12 kwietnia zespół wystąpi w warszawskiej Progresji.

Tokio Hotel przyprawiali nastolatki o szybsze bicie serca, a teraz są wstydliwym wspomnieniem. Jednak zespół ciągle istnieje, zupełnie się zmienił, zamiast gitar stawia na syntezatory i nawet przyjeżdża do Polski. Bill Kaulitz i jego eyeliner patrzyli kiedyś na nas z każdego stoiska, na którym leżało Bravo i za każdym razem, gdy włączaliśmy Vivę. Niemiecka formacja, […]
Obserwuj nas na instagramie: