Taylor Swift nakręci własny film? Artystka chce stanąć przed kamerą

Taylor Swift: film, a nie teledysk

W listopadzie zeszłego roku Taylor Swift opublikowała na swoim kanale All To Well: The Short Film, który bazuje na dziesięciominutowej wersji utwory All To Well z albumu Red (Taylor’s Version). Artystka sama napisała scenariusz oraz wyreżyserowała produkcję, w której główne role zagrali Sadie Sink i Dylan O’Brien. Wokalistka zdradziła, że na początku niepewnie czuła się za kamerą. W rozmowie z Mikiem Millsem (reżyserem m.in. C’mon, C’mon) ujawniła, że miała wiele wątpliwości.

Miałam w głowie ten syndrom, który mówił mi: “Nie, ty się tym nie zajmujesz. To działka innych ludzi, którzy poszli do szkoły, żeby się tym zajmować”.

Film wokalistki został ciepło przyjęty przez publiczność oraz krytyków, co być może otworzyło przed nią drzwi do kariery filmowej. Taylor przyznała, że marzy, żeby nakręcić film fabularny.

Byłoby fantastycznie napisać i wyreżyserować na przykład… film fabularny. Nie widzę nic większego, jeśli chodzi o skalę. Bardzo podobało mi się robienie filmu, który był tak intymny.

– powiedziała artystka

Bądź na bieżąco: Sprawdź najnowsze newsy o Taylor Swift

All Too Well: Short Film i to, czego nie wiedzieliśmy

Artystka w swej rozmowie z Millsem opowiedziała także o easter eggach ukrytych w filmie All To Well. Zdradziła, że postać grana przez Sadie Sink jest pisarką i podkreśliła historię czerwonej maszyny do pisania. Pierwotnie należała ona do bohatera, w którego wcielił się O’Brien, jednak ten podarował ją dziewczynie.

W trakcie tej piosenki wiele jej zabrał, ale też coś jej dał: marzenie i nadzieję, że zostanie pisarką. To doświadczenie stało się impulsem do rozwoju jej życia i kariery.

Taylor Swift – All Too Well: The Short Film