Rozpoczęto prace nad filmem biograficznym o Violetcie Villas

Violetta Villas doczekała się swojego filmu biograficznego

Reżyserka Karolina Bielawska chciała zrealizować film o Violetcie Villas już od sześciu lat, nie było to jednak proste, ponieważ nad scenariuszem pracowała również rodzina zmarłej artystki, w tym m.in. jej synowa, Małgorzata Gospodarek. Na drodze stawały także problemy budżetowe.

Bardzo szkoda nam tego filmu, ale nie udało nam się zgromadzić budżetu. To drogi film, będzie kosztował 10-12 mln złotych i mimo dotacji z PISF nie udało nam się zebrać takich pieniędzy. Nasze debiuty kosztują średnio 1-4 mln zł. Film przerósł nasze możliwości. Nie jest łatwe w Polsce zdobycie takich finansów na debiut

– mówił w zeszłym roku Jerzy Kapuściński, szef studia “Munka”.

Teraz oficjalnie potwierdzono powstanie filmu o piosenkarce. Reżyserka zdradziła, że materiał będzie opowiedziany z perspektywy Krzysztofa Gospodarka, syna Villas.

Pewnie kochała mnie na swój sposób, lecz na pierwszym miejscu stawiała swoją karierę i nie bardzo wiedziała, co zrobić z dzieckiem, jak się nim opiekować

– wspomina swoją matkę Krzysztof Gospodarek.

Tytuł filmu, Violetta i dzięcioł, do niego nawiązuje – artystka zwracała się do swojego syna nazwą ptaka.

Historia Violetty jest zbyt ciekawa i uniwersalna, by spłycić ją do opowiadania jedynie o jej strojach i romansach.

Chciałabym się skupić nie na tragicznej historii, tylko na początku. Jak to się stało, że dziewczynie z ubogiego domu z Lewina Kłodzkiego udało się nagle osiągnąć to, co było niemożliwe. I jaką cenę musiała za to zapłacić

– mówiła Bielawska w rozmowach z magazynem Fakt oraz Tok FM.

Szczegóły takie jak data premiery czy obsadzeni w rolach głównych nie są jeszcze znane.

Przeczytaj także: Dziewczyny z Dubaju trafiły do Rosji. I biją rekordy popularności