Quavo z hołdem dla zamordowanego Takeoffa

Hołd dla tragicznie zmarłego przyjaciela

Niedługo minie cztery miesiące od tragicznej śmierci Takeoffa. Członek zespołu Migos został zastrzelony podczas prywatnego przyjęcia w Houston. Jego śmierć wstrząsnęła całym środowiskiem hip-hopowym, a szczególnie Atlantą, z której wywodzi się ekipa Migos. Pogrzeb rapera odbył się na State Farm Arenie w stolicy stanu Georgia, która mieści ponad 20 tysięcy osób. Stadion wypełnił się do ostatniego miejsca, a na pożegnaniu rapera wystąpili m.in. Drake czy Justin Bieber. Przemówienia wygłosili pozostali członkowie Migos. Oprócz członków muzycznej społeczności na uroczystości pojawił się także burmistrz Atlanty.

Po nieco ponad trzech miesiącach od tych wydarzeń, Quavo prezentuje utwór będący hołdem dla zmarłego kolegi z zespołu, a jednocześnie swojego bratanka. Wspomina w nim, że oddałby wszystkie bogactwa, byle tylko jeszcze raz zobaczyć Takeoffa. W piosence jest też odniesienie do viralowego hitu Poland Lil Yachty’ego. Sprawdzajcie utwór Greatness.

Quavo – Greatness

Nas z pokojową przemową

Impreza z okazji premiery ostatniego albumu, Nasa zbiegła się ze śmiercią Takeoffa. Raper wygłosił wówczas przemówienie, w którym nawoływał do zaprzestania rozlewu krwi na ulicach w hip-hopowej społeczności, oddając jednocześnie hołd zmarłemu członkowi Migos:

Próbujemy powiedzieć tym ludziom, że wszyscy jesteśmy tu w jakimś celu. Nie możemy niszczyć się nawzajem przez bzdury. Spójrz na braci i zastanów się, czy naprawdę warto strzelać; nie spisuj swojego życia na straty. To nie jest tego warte. Jest coś, po co warto żyć, po co warto tu być. Wszystkie te hardkorowe sytuacje są fajne, kiedy dorastasz, ale musimy nauczyć się, że jesteśmy tu w jakimś celu. I są ludzie, których celem jest upewnienie się, że nie będziemy się właściwie rozwijać jako społeczność. Musimy zrozumieć, że istnieje coś w nas samych, w człowieku, co próbuje powstrzymać młodzież z osiedli od rozwoju.