Produkcja „Barbie” kosztowała mniej niż marketing filmu

Finansowy ewenement i wielki sukces

Po premierze Barbie w piątek 21 lipca można już z całą pewnością stwierdzić, że zgodnie z przewidywaniami tytuł osiągnął wielki sukces finansowy. Dzieło Grety Gerwig stał się m.in. produkcją z najlepszym weekendem otwarciem w tym roku (przebijając tym samym Super Mario Bros. Film). Trudno się dziwić, patrząc na to jak dopieszczony był marketing tego filmu. W pewnym momencie można było wręcz odczuwać przesyt związany z kolejnymi informacjami o Barbie. Jasne było także, że musiały zostać na to przeznaczone duże pieniądze.

Portalowi „Variety” udało się dotrzeć do informacji dotyczących kosztów zarówno produkcji, jak i promocji filmu. Według ich raportu budżet marketingowy Barbie wynosił więcej niż… kosztowała produkcja filmu. Oficjalny koszt stworzenia go to 145 milionów dolarów, natomiast budżet marketingowy wynosił 150 milionów dolarów. Trzeba przyznać, że jest to pewien ewenement w przypadku blockbusterowych produkcji. Najważniejsze jednak dla twórców, że już teraz obie kwoty się zwróciły z samych biletów, a film zarobił. Według obecnych danych box office Barbie wyniósł bowiem na świecie ponad 356 milionów dolarów.

Trailer filmu Barbie

Światowy niedobór różowej farby

W pewnym momencie tak intensywny marketing oraz produkcja Barbie doprowadziły do nietypowego w skali świata zdarzenia. Scenografka filmu Sarah Greenwood stwierdziła, że jego produkcja spowodowała międzynarodowy niedobór fluorescencyjnej różowej farby firmy Rosco. Potrzeby produkcyjne zbiegły się z utrudnieniami dostaw spowodowanymi pandemią, co faktycznie poskutkowało wykorzystaniem wszystkich ówczesnych zasobów. No cóż, czego się nie robi dla Barbie.