Popek dał swoim fanom kilka złotych rad życiowych

„Może nie skończyłem Harvardu i nie jestem żadnym ku*wa Einsteinem”

Ścisła współpraca Popka z organizacją promującą walki, Gromda, owocuje licznymi filmami na jego kanale. W najnowszym z nich raper postanowił przekazać fanom kilka rad życiowych. Jak sam przyznał, „może nie skończył Harvardu i nie jest żadnym ku*wa Einsteinem”, ale dużo w życiu „zrobił, przeżył i zarobił”. Czym uraczył nas Popek? Przede wszystkim zwrócił uwagę na ludzi w naszym otoczeniu: „Właściwie mordki dobierajcie se ziomków. Nieraz jakiś fałszywiec będzie was chciał przerysować na hajs”, a jednocześnie „Uważajcie na ludzkie miny i doceniajcie ludzi, którzy są z wami od zawsze gdy jest źle”. Jak na Króla Albanii przystało, udzielił też kilku rad dotyczących wydawania pieniędzy: „Każdy z nas rozpie*dala hajs na jakieś bzdury. Tak jest i tak będzie. Nie wiń się za to mordko! Ale miej świadomość, że jak wydasz, będziesz musiał znowu zapie*dalać, żeby wydać na inne głupoty”. Ciężko powiedzieć, żeby rady od Popka były jakieś przełomowe, ale szczerze mówiąc, spodziewaliśmy się czegoś gorszego.

Popek – Last Minute

Dzień dziecka

Twórczość Popka kojarzy się z zachowaniami, które nie czynią go raczej wzorem do naśladowania. Okazuje się jednak, że są ludzie, którzy widzą w niej rodzinny potencjał. Na przykład włodarze miasta Mrągowo, którzy zatrudnili rapera, by wystąpił podczas miejscowego Dnia Dziecka. I trzeba im przyznać, że wiedzieli co robią, ponieważ pod sceną zebrał się tłum ludzi. W trakcie imprezy przeprowadzono zbiórkę pieniędzy na rehabilitację jednego z mieszkańców miasta. Cóż, impreza nie odbyła się w atmosferze skandalu, nie słychać głosów sprzeciwu, można powiedzieć, że Popek faktycznie sprawdził się w nietypowych dla siebie okolicznościach