Peja i Paluch po raz kolejny ścierają się publicznie

Wbijanie szpilek

Każdy, kto śledzi uważniej polską scenę hip-hopową, doskonale wie, że poznańska scena rapowa pełna jest mniejszych lub większych konfliktów. Bohaterami tego największego są Peja oraz Paluch. Obaj panowie mogą poszczycić się statusem niekwestionowanych legend polskiego rapu, jednak ich relacje można określić jako co najmniej chłodne. Cała sprawa jest o tyle ciekawa z perspektywy postronnego słuchacza, że powody konfliktu raperów nie są znane. Nigdy także nie eskalował on w formę beefu. Co więcej, jeszcze 10 lat temu obaj panowie nagrali wspólny numer. Utwór To nie życie zmienia nas, z dwukrotnie platynowego albumu Lepszego życia diler, odsłuchało ponad 4 miliony słuchaczy.

Jak się jednak okazuje, przez 10 lat może zmienić się bardzo dużo. W wywiadzie u Winiego, Peja wspomniał rapera, który nawijał o „bananach”, a następnie robił sobie z nimi zdjęcia, podczas gdy Rychu, jak sam twierdzi, nie ocenia nikogo przez pryzmat pochodzenia, przypominając, że Ice Cube skończył studia. Choć nie padła żadna ksywka, dużo osób szybko połączyło fakty i doszukało się przytyku do Palucha, który nagrał utwór Banany, oraz robił sobie zdjęcie z YouTuberami Nowciaxem i Trombą. Tak słowa Pei odczytał także sam Paluch, który skomentował sytuację na swoim instagramie w następujący sposób:

Peja jak zwykle nie rozumie numeru i przekręca jego sedno. Ryszardzie, ja też skończyłem studia, więc jak mógłbym kogoś przez to potępiać? Mam mnóstwo dobrze sytuowanych znajomych i nie są bananami, bo to stan umysłu i kwestia wychowania. Moje dzieci będą dobrze sytuowane i nie będą bananami. To dość złożone i może trzeba skończyć studia, żeby ogarnąć takie sytuacje… Nie wiem. Jeśli ktoś pochodzi do mnie z szacunkiem i się nie wozi, to nie ma powodu, żeby go oceniać. Wiem, że gadasz o mnie tylko dla atencji. To bardzo proszę, masz jej gram. Rozwijajcie się, ale nie bądźcie zarozumiałymi dzbanami jak Wam coś pyknie. One love, miłego dnia 

Peja jak na razie nie odniósł się do tej odpowiedzi, choć trzeba przyznać, jest ona dość ostra. Ciężko jednak spodziewać się, że będzie ona prowadzić do większego konfliktu.

Paluch – To nie życie zmienia nas ft. Peja, Bilon prod. Donatan

Peja i Paluch runda druga [aktualizacja]

Ledwo zdążyliśmy poinformować o wymianie „uprzejmości” między raperami, a już doszło do kolejnej, ostrzejszej, za pośrednictwem Instagrama. Jak zakończy się cała ta sytuacja?

Reprezentanci Poznania na Lech Polish Hip-Hop Festival 2023!

Niezależnie od tego czy jesteście #teamPeja, #teamPaluch, a może pozostajecie fanami obu raperów, z pewnością ucieszy was tegoroczny line-up Lech Polish Hip-Hop Festival 2023. Na płockiej imprezie będziecie mogli bowiem zobaczyć obu poznańskich raperów. Oprócz nich między 6 a 9 lipca na plaży w Płocku zagrają Pezet, Malik Montana, Kabe, Oki, Kukon, Molesta Ewenement, Gedz, Kaz Bałagane, Słoń, Jan-Rapowanie, Otsochodzi, Paktofonika, Guzior, Kacperczyk, Szpaku, Chivas, Avi, Kinny Zimmer. Smolasty, Sentino, Schwesta Ewa, Polska Wersja, White Widow, Vkie, O.S.T.R., Yung Adisz, JWP/BC, Jetlagz, Gruby Mielzki, Kizo, Reto, Donguralesko, Ćpaj Stajl, Wzgórze Ya-Pa 3, Tede, Miszel, Qmple, Young Igi, Filipek, Zeamsone, Sarius, Liroy, Kronkel Don, Dziarma, Belmondawg, Hałastra, HVNCWOTY, Córy, WCK, Floral Bugs, Sokół feat. Pono, Szczyl, Kukon Ogrody Show, Waima. Bilety na tegoroczną edycję Lech Polish Hip-Hop Festival są już dostępne do kupienia na stronie biletomat.pl. Klasycznie możecie nabyć karnety na cały festiwal, a w przypadku tradycyjnego soldoutu, bilety na poszczególne dni płockiej imprezy. Oprócz standardowej wejściówki w formie elektronicznej możecie nabyć także specjalny bilet kolekcjonerski, który jest nie tylko prawdziwą gratką dla „zbieraczy”, ale wielu z was z pewnością po latach przypomni niezapomniane chwile spędzone na płockim evencie! Pamiętajcie, że na biletomat.pl można również skorzystać z płatności PayPo, dzięki której macie aż 30 dni na zapłatę – i to bez dodatkowych kosztów.