graf. Igor Wiśniewski

Oxon: “Oszustwa w trailerach biorę za pewną oczywistość” [W co ty grasz? #3]


05 czerwca 2022

Obserwuj nas na instagramie:

Trzeci odcinek cyklu W co ty grasz?, a w nim Oxon. Członek Brain Dead Familii wyznał swoją słabość do popularnej karcianki.

W co ty grasz? – odpowiadają przedstawiciele polskiego rapu

W co ty grasz? to cykl, który będzie ukazywać się raz w miesiącu. W każdym z odcinków wybrany reprezentant branży rapowej będzie opowiadać o swoim doświadczeniu z branżą gier. Dowiecie się, na jakim sprzęcie lubi grać, po jakie tytuły sięga najchętniej oraz na jaką premierę czeka najbardziej.

Zobacz: Słoń: “Kiedy wszedłem w gamdev, moje podejście do gier diametralnie się zmieniło” [W co ty grasz? #2]

Trzecim gościem serii jest Oxon, zawodnik Brain Dead Familii. Krakowianin zdradził, po jaką grę sięga codziennie, ale również podzielił się szeregiem growych polecajek. Jak na multiplatformowego gamera przystało, znalazły się produkcje na PC-ty, konsole nowych i starych generacji oraz tytuły retro.

Oxon w cyklu W co ty grasz?

Pierwsza gra, w którą grałem to…

Oxon: Super Mario, Contra, Battle City („Tanki”) i wszystkie inne, które znajdowały się na legendarnej fioletowej dyskietce do Pegasusa 168-in-1. Mam ogromny sentyment do tej pirackiej konsolki, a do tego kartridża w szczególności. Spędziłem setki godzin, przechodząc wszystkie gry po kolei, strzelając do kaczek, surfując pingwinem po lodzie czy właśnie ucząc się kolejnych leveli Mario na pamięć.

Pamiętam z niej, że…

Oxon: MOJA KSIĘŻNICZKA JEST W INNYM ZAMKU.

Najtrudniejsze w niej było to…

Oxon: Nie było możliwości zapisania stanu gry, więc konieczne było wyskillowanie konkretnego tytułu do granic możliwości. Zapamiętywanie układu plansz, przeciwników, pułapek i tak dalej. Z drugiej strony sprawiało to, że w gry wchodziło się z pełną wczutą. Poświęcało im maksymalną uwagę, przez co zajawka była zdecydowanie większa. Do dziś chętnie wracam do części starych tytułów m.in. na Nintendo Switchu czy na emulatorach. Nie ukrywam jednak, że z reguły kończy się to krótką, sentymentalną rozgrywką. No i jest łatwiej, bo teraz już można zapisać stan gry w dowolnym momencie, a to już nie to samo.

Mój ulubiony gatunek to…

Oxon: RPG, zwłaszcza te stare, z rzutem izometrycznym. Stare Fallouty zawsze w moim sercu. Bardzo lubię też gry akcji i shootery FPP/TPP oraz oczywiście połączenie tych dwóch gatunków w postaci chociażby takich arcydzieł, jak oryginalna trylogia Mass Effect.

Oxon x Kojot – PEGI 18

PC czy konsole?

Oxon: Muszę wybierać? Moja przygoda z gamingiem zaczęła się od Pegasusa, później przyszedł pierwszy PC i takie sztosy, jak wspomniane wyżej klasyczne RPG, Commandos: BEL i BTCOD, Quake III Arena, prześliczne rysowane przygodówki (Ace Ventura, Na kłopoty Pantera), Neverwinter Nights i masa innych tytułów. Przygodę z „prawdziwymi” konsolami zacząłem od PS3 i gry idealnej, czyli God of War 3. Przeszedłem większość klasycznych pozycji i przesiadłem się na PS4 Pro, też zaliczając większość exclusive’ów dla Sony i najważniejsze tytuły generacji.

Gdzieś po drodze pojawił się Switch, więc jak widać, moja gamingowa aktywność od dłuższego czasu skupia się na konsolach. Planuję jednak trochę więcej pograć na kompie, głównie wracając do starszych tytułów, których część wymieniłem powyżej. Dlatego cenię sobie zarówno PC-ty, jak i konsole. Nie biorę udziału w przekomarzaniach, co jest „lepsze”. Wiadomo, że dobry komp wyciągnie lepszą grafikę i płynność rozgrywki, jednak konsole przekonują mnie wygodnym, kanapowym relaksem i dużo większym ekranem telewizora.

Nie lubię, kiedy deweloperzy…

Oxon: Dłuższą chwilę zastanawiałem się nad odpowiedzią na to pytanie i chyba nic szczególnie nie frustruje mnie w działaniach developerów. Z mikrotransakcji raczej nie korzystam, rzadko przechodzę też DLC do gier. Zwykle wychodzą po czasie, kiedy gram już w coś innego i nie chce mi się ponownie uczyć całej rozgrywki dla maksymalnie kilku godzin dodatkowej zabawy. W gry online nie gram raczej w ogóle poza jednym małym wyjątkiem, o którym powiem później. Nie denerwuje mnie też przekładanie premier, bo mam tak duże zaległości na kupce wstydu, że czasem wręcz cieszę się, jak jakiś tytuł, na który czekam, się opóźnia. Oszustwa w trailerach też biorę za pewną oczywistość. Dlatego bardzo rzadko kupuję grę w premierę, więc zwykle jest już trochę połatana. Tak więc jak widać, jestem raczej łatwym klientem, bez większych pretensji.

Gra wszechczasów to…

Oxon: Nie jestem w stanie wymienić jednej. Większość wymienionych przeze mnie tytułów i serii uważam za ponadczasowe klasyki. Gdybym miał wskazać jedną serię dla mnie najważniejszą, to zastanawiałbym się nad Commandos lub Falloutem… a z niewymienionych do tej pory chyba zdecydowałbym się na klasycznego Dooma, choć akurat ostatni Doom: Eternal uważam za ścisłą czołówkę FPS-ów wszech czasów. Niesamowite tempo, przekozacki gameplay, olbrzymia satysfakcja i super klimat. Prawie zapomniałbym o moim nieśmiertelnym osobistym klasyku – obie części cudownego M.D.K. Co to była za gra!

W co aktualnie grasz?

Oxon: Akurat trafił się dość martwy dla mnie okres pod kątem grania w gry. Sporo życiowo-rapowych wydarzeń i działań sprawia, że nie miałem jakiejś większej zajawki na granie w ostatnich miesiącach… poza moim kilkuletnim już uzależnieniem, jakim jest Hearthstone. Nigdy nie jarałem się szczególnie karciankami, ale styl graficzny i rozgrywka bardzo mi odpowiadają. Przez to codziennie włączam HS-a, chociażby po to, by zaliczyć daily questy.

Oxon – Game On

Aktualnie wyczekuję na…

Oxon: Możliwość zakupu PS5 w ludzkiej cenie. Mimo wszystko sytuacja znacznie się poprawia. Widziałem ostatnio kilka sensownych ofert, więc pewnie po wakacjach będę przesiadał się na nową generację. Co do gier, bardzo czekam na nowego God of Wara, Hogwarts Legacy, a także kolejną Zeldę na Switcha.

Gra, w którą nie grałem, a uznawana jest za kultową

Oxon: Final Fantasy VII. Dziwne, bo bardzo lubię jRPGi. Swojego czasu przeszedłem nawet dwie pierwsze części FF na emulatorze na telefonie i bardzo mi się podobały. Czekam na remaki kolejnych części, by w końcu przeżyć tę piękną przygodę. Chyba niestety nie wystarczy mi życia, by ograć klasyczną wersję.

Podczas rozgrywki najbardziej zwracam uwagę na…

Oxon: To, jak dobrze się bawię, więc zdecydowanie ważniejszy jest dla mnie gameplay niż grafika czy fabuła. Oczywiście uwielbiam, gdy zgadza się wszystko, jak choćby w ostatnim GoW-ie czy niesłusznie niedocenianym Days Gone. Retrogaming jest mi bliski, więc jestem w stanie przymknąć oko na słabsze modele, tekstury czy głupią, pretekstową fabułę. Jeśli wyłączając grę, myślę o tym, co zrobię następnym razem, gdy ją uruchomię, np. jak pokonać danego bossa czy przejść jakiś fragment poziomu, to znaczy, że trafiłem na coś dla mnie. Tak było w przypadku Bloodborne, o którym myślałem cały czas. Zwłaszcza że było to moje pierwsze zetknięcie z soulslike’ami – doświadczenie było tak nowe, inne i wciągające, że mentalnie byłem w grze non stop.

Najwięcej krwi napsułem sobie na…

Oxon: Dark Souls 3. Podchodziłem do niej dwa razy. Za drugim udało mi się przejść całość, choć przy niektórych bossach musiałem skorzystać z pomocy summonów lub NPC-ów. Nie mam jednak dość! W kolejce czekają NiOh, Sekiro, może wcześniejsze Soulsy, a przede wszystkim Elden Ring. Ostatni z tytułów traktuję akurat jak wisienkę na szczycie tortu i zabiorę się za niego dopiero na PS5.

Elden Ring – overview trailer

Trzeci odcinek cyklu W co ty grasz?, a w nim Oxon. Członek Brain Dead Familii wyznał swoją słabość do popularnej karcianki. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins W co ty […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →