kadr z filmu „Irlandczyk”

Netflix zmieni strategię na „jakość ponad ilość”?


02 czerwca 2022

Obserwuj nas na instagramie:

Netflix najwyraźniej zamierza podjąć kroki, dzięki którym platforma odzyska subskrybentów i poprawi swój PR. Szykują się zmiany dotyczące strategii produkcji oryginalnych.

Netflix szuka koła ratunkowego

Ostatnie miesiące są dla platformy Netflix dosyć problematyczne. W ostatnim kwartale straciła ona ponad dwieście tysięcy subskrybentów, zaś od dziewiętnastego kwietnia straciła 44% swojej giełdowej wartości. Jakby tego było mało, po piętach depcze jej Disney. Na całym świecie jest ponad dwieście dwadzieścia jeden milionów subskrybentów Netflixa, podczas gdy trzy platformy Myszki Miki, Disney+, Hulu i ESPN+, opłaca łącznie dwieście pięć milionów użytkowników. Jak donosi The Hollywood Reporter po rozmowach z wewnętrznymi źródłami, nieco zmieni się polityka dotycząca strategii oryginalnych produkcji Netflixa.

Sprawdź także: Serial Świat według Kiepskich zakończony. Na sklepowe półki zmierza książka podsumowująca sitcom

Platformie zarzuca się przede wszystkim taśmowe produkowanie filmów i seriali, przez co ich jakość pozostawia wiele do życzenia. To ma się zmienić. Jak donosi jeden z informatorów, Netflix przyjmie taktykę „większe, lepiej, mniej”. Oznacza to, że mając do dyspozycji przykładowo dwadzieścia milionów dolarów, zamiast dwóch filmów za dychę, stworzy jeden za całą kwotę.

Celem jest zrobienie najlepszej wersji czegoś zamiast robienia po kosztach, żeby stworzyć więcej filmów.

– dodaje informator
Netflix ilość ponad jakość
fot. Netflix

Nie oznacza to jednak, że Netflix przestanie produkować „małe filmy”. Te jednak będą przeznaczone dla konkretnych odbiorców, znajdujących się w danej niszy.

Czy Netflix ma szansę się odbić?

Wygląda na to, że wraz z tymi zmianami skończy się również aż tak duża swoboda reżyserów. Netflix będzie uważniej dobierał twórców filmów oraz projekty, na które ostatecznie wyłożyć pieniądze. Nie będzie również stawiał na usilne przyciągnięcie nowych subskrybentów za pomocą głośnych nazwisk. Na myśl przychodzi tu chociażby Irlandczyk, który według różnych źródeł kosztował od 159 do 250 milionów dolarów. Rozmowy pomiędzy producentami i reżyserami a zarządem Netfliksa mają mieć miejsce w najbliższych tygodniach.

Netflix najwyraźniej zamierza podjąć kroki, dzięki którym platforma odzyska subskrybentów i poprawi swój PR. Szykują się zmiany dotyczące strategii produkcji oryginalnych. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Netflix szuka koła […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →