Tą akcją Netflix urzeczywistnia kawałek „Black Mirror”

Netflix jako Streamberry z Black Mirror

Jak pisaliśmy ostatnio w tekście o Black Mirror, Netflix zdecydował się w nowym sezonie serialu na autoironię. W pierwszym odcinku Joan is Awful poznajemy historię kobiety, której życie zostaje wykorzystane do stworzenia show na fikcyjnej platformie Streamberry, łudząco podobnej do Netfliksa. Choć kobieta protestuje i domaga się ochrony swojej prywatności, od prawniczki dowiaduje się, że zaakceptowała zgodę na wykorzystanie wizerunku, gdy rejestrowała się na platformie. Tej oczywiście nigdy nie przeczytała przy tworzeniu konta – podobnie jak większość użytkowników internetu. W odcinku Black Mirror Joan stara się walczyć o sprawiedliwość, co ma dość szalone skutki.

Netflix uruchomił właśnie stronę promocyjną, która łudząco przypomina oryginalną platformę. Pozwala ona „zarejestrować się” w Streamberry. Jest to de facto akcja, polegająca na generowaniu personalnych plakatów z Black Mirror. Oczywiście nawiązują one do głównego wątku z odcinka.

Czy przeczytałeś zgody?

Żeby wziąć udział w akcji, wejdź w link youreawful.com i dołącz do „rodziny Streamberry”. Wystarczy wpisać swoje dane i dołączyć zdjęcie. Potem zobaczysz, jak wyglądałaby okładka serialu z twoim udziałem. Jest jeden haczyk.

Należy zaznaczyć dwie zgody. „Wyrażam zgodę na wykorzystanie mojego wizerunku przez firmę Netflix do celów kampanii marketingowej” oraz „Przeczytałem i akceptuję Warunki świadczenia usługi i Umowę o ochronie prywatności”. Jesteśmy przekonani, że użytkownicy jak nigdy przeczytali długi tekst na stronie! Choć nie powiemy wam, czy różni się wiele od standardowego, bo nie czytamy zbyt często pozostałych, portal „Mashable” zwrócił uwagę, że znajduje się w nim fragment na temat „wiecznego wykorzystania” materiałów przez Netfliksa. „To pułapka!” – piszą niektóre osoby na Twitterze. Możemy przypuszczać, że jest to jednak żartobliwa akcja.