„Łowca androidów” i „Obcy” w formie seriali. Ridley Scott zdradził kilka informacji

Ridley Scott na ustach Hollywood

Ostatnie miesiące są dla Ridleya Scotta bardzo intensywnym okresem. Brytyjski reżyser promuje obecnie swój najnowszy film, Dom Gucci, który do polskich kin trafi już 26 listopada. Zaledwie w zeszłym miesiącu, mogliśmy także oglądać inną, tegoroczną produkcję Scotta – Ostatni pojedynek. Reżyser Obcego postanowił również wyrazić swoje zdanie o filmach superbohaterskich, dołączając tym samym do Martina Scorsese i Denisa Villeneuve’a. Nie tak dawno, Scott mówił:

Prawie zawsze, najlepsze filmy napędzane są przez postacie. Jeśli chcesz, przejdziemy do superbohaterskich, bo je po prostu zmiażdżę. Są cholernie nudne. Ich scenariusze są słabe.

Myślę, że zrobiłem trzy dobre filmy superbohaterskie, z dobrym scenariuszem. Obcy z Sigourney Weaver, jeb*ny Gladiator i jeden z Harrisonem Fordem [Blade Runner].

To filmy superbohaterskie. Dlaczego zatem, tego typu filmy nie mają lepszych historii? Trochę zszedłem z toru, no ale dajcie spokój. Te produkcje są ratowane głównie przez efekty specjalne. To staje się nudne dla każdego, kto przy nich pracuje i jeśli masz pieniądze.

Reżyser ponownie dał o sobie znać, kiedy został zapytany o finansową porażkę Ostatniego pojedynku, który moim zdaniem zasłużył na zdecydowanie lepszy wynik. Film przy budżecie 100 milionów dolarów, zarobił zaledwie 27,5 miliona. Ridley Scott wskazał, co jego zdaniem przyczyniło się do takiego wyniku.

Myślę, że to się sprowadza do jednego – obecni widzowie wychowali się na tych pieprzonych telefonach komórkowych. Millenialsi nie chcą się nauczyć niczego, czego nie znajdą sobie w telefonie.

To jest ogólna opinia, ale wydaje mi się, że doświadczamy tego obecnie na Facebooku. Wydaje mi się, że obraliśmy z tym zły kierunek, przez co ostatnie pokolenie zyskało nieodpowiednią pewność siebie.

powiedział reżyser w podcaście WTF with Marc Maron

Uwaga, replikanci. Łowca androidów nadchodzi

Łowca androidów, wbrew powszechnemu przekonaniu, nie zadebiutował filmem Ridleya Scotta z 1982 roku. Po raz pierwszy pojawił się na kartach powieści Philipa K. Dicka – Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?. Produkcja z Harrisonem Fordem w roli głównej została oparta na motywach tejże książki. Dziś jest filmem niemalże kultowym, a elementów składających się na ten kult jest sporo. Cyberpunkowy klimat, pytania natury filozoficznej płynące ze scenariusza, słynny monolog świętej pamięci Rutgera Hauera czy muzyka Vangelisa.

W 2017 roku do kin wszedł Blade Runner 2049 – bezpośredni sequel, za kamerą którego stanął reżyser Sicario czy Nowego początku, Denis Villeneuve. Film zebrał raczej pozytywne opinie, ale nie zabrakło także głosów, że z oryginałem to on oprócz tytułu nie ma nic wspólnego. W tym momencie pewnie narażę się fanom pierwszej produkcji, ale to właśnie obraz Villeneuve’a bardziej mi się podobał i oglądało mi się go o wiele lepiej, niż ten z 1982 roku.

Ridley Scott podzielił się teraz informacjami o aktorskim serialu, z których wynika, że produkcja będzie składać się z dziesięciu odcinków. Powstał już także scenariusz do epizodu pilotażowego. Nie wiadomo póki co, kto będzie zaangażowany w produkcję. Uniwersum Łowcy androidów stale się zatem powiększa: w ubiegłym tygodniu swoją premierę miało anime Black Lotus, w którym występują między innymi Jessica Henwick, Wes Bentley czy Josh Duhamel.

Obcy ponownie postraszy

Do Obcego mam podobne podejście, jak i do Łowcy androidów. Fanem Ósmego pasażera Nostromo raczej nigdy nie byłem i o wiele bardziej wolę Decydujące starcie Jamesa Camerona i Obcego 3, w reżyserii Davida Finchera. Nie zaprzeczam jednak kultowości filmu Ridleya Scotta, chociaż znajduję się także w nielicznej grupie widzów, którym całkiem podobał się Prometeusz, prequel Obcego.

O aktorskim serialu Obcy wiadomo już od grudnia zeszłego roku. Scenarzystą tej produkcji jest Noah Hawley, twórca takich seriali jak Fargo czy Legion. Jak już wiadomo, Obcy będzie produkcją osadzoną na Ziemii. Według zapowiedzi Johna Landgrafa, szefa stacji FX, dla której powstaje Obcy, seria ma łączyć horrorowe elementy pierwszego filmu oraz akcję z drugiego w taki sposób, że będzie to przerażająca, wgniatająca w fotel rozrywka. Podobnie, jak w przypadku Łowcy androidów, serialowy Obcy ma już gotowy scenariusz pilota. Cała seria ma liczyć 8-10 odcinków. Czekacie na którąś z produkcji?