Adama Jalloh

Little Simz wydała nową płytę. I jest to mocny kandydat na album roku


07 września 2021

Obserwuj nas na instagramie:

Wszyscy żyją niespodziewanym ukazaniem się Dondy, jednak wszystko wskazuje na to, że końcówka lata 2021 jest i będzie okresem obfitym w ciekawe i istotne premiery. Pochodząca z Wielkiej Brytanii, wychwalana przez krytyków muzycznych raperka Little Simz wydała zapowiadany od kwietnia krążek zatytułowany Sometimes I Might Be Introvert. Trwa lekko ponad godzinę i zawiera dziewiętnaście tracków. Sprawdź, czemu warto go przesłuchać.

Królowa świadomego rapu

Rap świadomy (ang. concious hip – hop) to podgatunek rapu, który koncentruje się na kwestiach społecznych takich jak rasizm, brak perspektyw mniejszości narodowych i etnicznych, bieda, przemoc oraz seksizm. Taki rap ma za zadanie podnosić świadomość słuchacza. Wychodzi z założenia, że wiedza to jedyna szansa na zmianę. Przykładowym przedstawicielem tego nurtu jest Kendrick Lamar. Simbi Akijawo można bez cienia przesady nazwać damską odpowiedniczką zdobywcy nagrody Grammy. Sam określił ją jako “the illest doing it right now”.

Kwestie społeczne są tu podejmowane już w opening tracku, w którym Little Simz bezpardonowo dekonstruuje problemy wyżerające czarną społeczność Wielkiej Brytanii. Wskazuje palcem skorumpowanie, niesłowność i nieporadność rządzących. Nawołuje swoich słuchaczy do zjednoczenia się w obliczu całego tego mroku, z którym przychodzi im się zmierzyć. Jej słowa są podkreślone kinematograficznym, hipnotyzującym podkładem muzycznym wyprodukowanym przez jej przyjaciela z dzieciństwa, Inflo. Dzięki temu wstępowi wiemy już, z jakim albumem muzycznym mamy do czynienia. Takim, który ma do przekazania istotną wiadomość.

Black excellence

Artystka na swoim albumie wyzywa rasizm na pojedynek. Jej broń jest podobna do tej, której używa w swoich tekstach Kendrick Lamar. Obydwoje przedstawiają swoją rasę jako powód do chluby, wskazując cechy świadczące o pięknie i bogactwie czarnej kultury. Jest to genialnie przedstawione w utworze Woman, w którym Little Simz wymienia przedstawicielki różnych zamieszkałych przez czarnoskórych rejonów i przedstawia ich najmocniejsze strony, pokazując ich ekscelencję.

Jakkolwiek, całość albumu to nie tylko anty – rasistowski anthem. Raperka porządnie bierze na warsztat temat kobiecości. I tu ponownie uraczeni zostajemy treściami, z których można wynieść coś niesłychanie wartościowego. Mamy do czynienia z pewną siebie, świadomą swoich kobiecych atutów zawodniczką. Simz wie, że jest piękna, inteligentna i utalentowana. I w swoich tekstach zdaje się zarażać tym wysoce zdrowym podejściem do samej siebie swoje słuchaczki. W czasach, gdy kobiety ze wszystkich stron dostają informacje, że powinny się zmienić – za wszelką cenę dopasować się do oczekiwań mężczyzn, dostajemy treść mówiącą – jesteś wystarczająco dobra taką, jaka jesteś. Own it.

Wewnątrz outsidera

Wreszcie, Sometimes I Might Be Introvert to pasjonująca opowieść o sytuacji osoby, której energia skierowana jest do wewnątrz w branży, która oczekuje od Ciebie ekstrawertyzmu. Z tekstów dowiadujemy się, że Simbi jest osobą, która po prostu mało mówi. Co oczywiście nie znaczy, że ma mało do powiedzenia. Jak na introwertyka przystało, artystka nie płynie z prądem. Staje w opozycji wobec wiodących trendów. Widać to choćby po podkładach, które wybiera. Nie sięga po trapowe ani drillowe brzmienia, tak chętnie podłapywane przez mainstream. Zamiast tego stawia na klasyczny sampling oraz oryginalne i podkreślające wydźwięk albumu karaibskie i afrykańskie wpływy. Tym podejściem zbudowała sobie status osoby, którą nazwać można prawdziwą artystką. Taką, która tworzy z wewnętrznej potrzeby. Nie po to, by wykręcać zawrotne liczby czy spełniać czyjekolwiek oczekiwania.

To bez dwóch zdań nie jest album na jeden odsłuch. Trzeba z nim pobyć. Przeanalizować go ze wszystkich stron. Przemyśleć mnogość zawartych w nim kwestii. Odwdzięczy się bogactwem lekcji i inspiracji.

Wszyscy żyją niespodziewanym ukazaniem się Dondy, jednak wszystko wskazuje na to, że końcówka lata 2021 jest i będzie okresem obfitym w ciekawe i istotne premiery. Pochodząca z Wielkiej Brytanii, wychwalana przez krytyków muzycznych raperka Little Simz wydała zapowiadany od kwietnia krążek zatytułowany Sometimes I Might Be Introvert. Trwa lekko ponad godzinę i zawiera dziewiętnaście tracków. […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →