„Król Lew” – nadchodzący prequel filmu zapowiedziany przez reżysera

Nowa odsłona Króla Lwa, czyli szlagierowej bajki Disneya

Barry Jenkins, który został reżyserem nadchodzącego prequelu Króla Lwa z 2019 roku, zapowiedział właśnie, czego powinni spodziewać się widzowie jednej z najpopularniejszych bajek Disneya. Nowa odsłona będzie genezą historii znane, nam już z poprzednich ekranizacji bajki – Mufasy.

Przeczytaj także: Zalewski, Mela Koteluk, Vito z Bitaminy i siostry Przybysz w utworze z „Króla Lwa”

Za scenariusz, tak jak w przypadku poprzedniej części, odpowie Jeff Nathanson, a głosu bohaterom użyczą Kelvin Harrison Jr. (młody Mufasa) i Aaron Pierre (Skaza). 

Nowa część Króla Lwa zostanie zrealizowana za pomocą techniki fotorealistycznej animacji, którą wykorzystano przy produkcji remake’u Króla Lwa z 2019 roku oraz Księgi dżungli z 2016 roku. Wyjdzie ona spod skrzydeł studia Walta Disneya.

Reżyser zapowiada nowego Króla Lwa

Barry Jenkins opens up about his #LionKing prequel: “Kings aren’t just born, they aren’t just made. They have to become who they are.” https://t.co/kBDEmR38iD pic.twitter.com/kk3irki0aw

— Variety (@Variety) March 6, 2022

Podczas tegorocznych nagród Independent Spirit Awards 2022 reżyser filmu podzielił się kilkoma informacjami dotyczącymi nowej odsłony bajki. W rozmowie z dziennikarzem Variety Barry Jenkins przekazał widzom kilka zapowiedzi.

Dorastałem z tymi postaciami. Wiele dla mnie znaczą. Myślę, że pracę jaką wykonał nad scenariuszem Jeff Nathanson wracając do tego, pomoże zrozumieć dzieciom i każdemu, kto kocha tę historię, czego to wymagało. Nikt nie rodzi się królem; królowie nie powstają tak po prostu. Poprzez serię wydarzeń stają się tymi kim są, z którymi wielu ludzi może się utożsamiać. Z tego punktu widzenia to pasuje do wszystkiego, co stworzyłem. Więc nie czuję presji. Chcę wykonać dobrze swoją pracę. Prequel Króla Lwa jeszcze nie dostał oficjalnego tytułu. Nieznana jest również data premiery. 

– mówi reżyser.