fot. Victor Boyko/Getty Images

Kanye West odnotował dobre wyniki sprzedażowe za sprawą swojego Stem Playera


21 lutego 2022

Obserwuj nas na instagramie:

Kanye West zdecydował się zakończyć układy ze streamingami i postanowił wydawać swoją muzykę sam. Wygląda na to, że była to dobra decyzja – już odnotował więcej przychodów, niż zapewniłyby mu streamingi. Czytaj dalej…

West przechodzi na swoje

W zeszłym tygodniu Ye ogłosił, że wysoce oczekiwany sequel do jego ostatniego albumu, Dondy, dostępny będzie tylko dla posiadaczy specjalnego Stem Playera, czyli fizycznego odtwarzacza stworzonego już przy okazji pierwszej odsłony albumu.

Artyści w dzisiejszych czasach otrzymują zaledwie 12% z pieniędzy, które zarabia przemysł muzyczny. Najwyższy czas, by uwolnić naszą twórczość od tego despotycznego systemu. Czas przejąć kontrolę i pójść na swoje. Donda 2 będzie dostępna tylko na mojej własnej platformie, Stem Playerze. Nową muzykę będzie można ściągnąć na stemplayer.com. Będzie można słuchać 4 różnych elementów każdego z tracków: wokali, bębnów, basu i całości. Dostępny będzie również odtwarzacz MP3. Na ten moment dostępnych jest 67,000 odtwarzaczy i produkujemy 3,000 dziennie. Link do zakupu w moim bio.

– oświadczył Kanye

Od tamtej pory ekipa Yeezy’ego zakończyła deal z Apple Music i poszukuje nowego rozwiązania do streamowania nadchodzącego eventu organizowanego przez rapera – DONDA EXPERIENCE.

Parę dni później wyniki sprzedażowe Stem Playera zaczęły rosnąć.

By zarobić 2.2 miliona dolarów, czyli odnotować wynik, który osiągnęliśmy w pierwszym dniu sprzedaży Stem Playera, musielibyśmy zdobyć 500 milionów streamów. Zarobiliśmy więcej na tym odtwarzaczu (choć album jeszcze nawet nie ujrzał swojej premiery), niż zarobilibyśmy, gdyby ukazał się na streamingach.

– powiedział Kanye
Chcieliście posłuchać "Dondy 2"? Może to być trudniejsze niż sądziliście. Nowy album Kanye tylko na Stem Playerze
Stem Player, fot. materiały prasowe

Przeczytaj także: Kanye West szykuje pierwsze listening party Dondy 2

Kanye West zdecydował się zakończyć układy ze streamingami i postanowił wydawać swoją muzykę sam. Wygląda na to, że była to dobra decyzja – już odnotował więcej przychodów, niż zapewniłyby mu streamingi. Czytaj dalej… Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →