Już nie Chet Faker, a Nick Murphy


08 listopada 2016

Obserwuj nas na instagramie:

Brodaty producento/kompozytoro/instrumentalisto/wokalista z Australii postanowił wydać nowe single już pod prawdziwym nazwiskiem – Nick Murphy.

We wrześniu mogliśmy usłyszeć “Fear Less”, a na początku listopada “Stop Me (Stop You)”. Bardzo różne od siebie utwory – oba to potencjalne przeboje. Dlaczego w takim razie tak odstają w liczbie wyświetleń w porównaniu do poprzednich dzieł?

Jego największe hity osiągały dziesiątki milionów wyświetleń. Mimo, że wydał tylko jeden pełnoprawny album – Built On Glass, jego EPki i współprace z Flumem (w tym tygodniu gra wyprzedany koncert w Poznaniu), czy Marcusem Marrem wstrząsały muzycznym światem. Nick Murphy znany bardziej jako Chet Faker potrafi bawić się w jazzie, trip-hopie i EDMie. Barwa jego głosu w połączeniu ze specyficzną wrażliwością stały się jego najbardziej rozpoznawalną cechą.

Tego elementu nie brakuje także w nowych singlach. Ale Chet bardzo lubi być tajemniczy. Lubi nas zaskakiwać. Każdy z jego utworów znajduje się na zupełnie innym kanale YouTube, co sprawy nie ułatwia. Dobrze znamy Cheta Fakera, a Nicka Murphy’ego dopiero oswajamy. Kiedy dotrze do nas, że to jedna i ta sama osoba (miejmy nadzieję, że do wydania albumu) sukces ma zapewniony.

Sprawdź także:
Bruno Mars zagra w Polsce w 2017 roku

Brodaty producento/kompozytoro/instrumentalisto/wokalista z Australii postanowił wydać nowe single już pod prawdziwym nazwiskiem – Nick Murphy. We wrześniu mogliśmy usłyszeć “Fear Less”, a na początku listopada “Stop Me (Stop You)”. Bardzo różne od siebie utwory – oba to potencjalne przeboje. Dlaczego w takim razie tak odstają w liczbie wyświetleń w porównaniu do poprzednich dzieł? Zobacz także […]

Obserwuj nas na instagramie:


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →