Kultowa przeglądarka odchodzi. Microsoft wyłączył Internet Explorera

Odejście Internet Explorera

Firma Microsoft w środę 15 czerwca wycofała z użytku przeglądarkę Internet Explorer. Ikonka niebieskiego “e”, będąca w ostatnich latach obiektem wielu memów, zniknie z komputerów na całym świecie, a spora część internetowej społeczności pogrążyła się w żałobie. Wielu internautów z pewnością z nostalgią wspomina przeglądarkę, która pojawiła się na rynku w 1995 roku i przez wiele lat dominowała. Po czasie IE wyparły w Polsce takie przeglądarki jak Mozilla Firefox, Google Chrome czy Opera. Choć decyzja weszła w życie dziś, ogłoszona została już w zeszłym roku: Aplikacja desktopowa Internet Explorer 11 zostanie wycofana i przestanie być wspierana 15 czerwca 2022 r. W miejscu Explorera pojawi się Microsoft Edge, który według Microsofta jest szybszą i bezpieczniejszą alternatywą mającą jednak wbudowany IE, stąd można przy jego użyciu uzyskać dostęp do starszych stron internetowych i aplikacji opartych na IE.

Reklama Explorera z 2012 roku

Realny wpływ

Choć wielu Internet Explorer traktowało już tylko jako mem, jego wyłączenie będzie mieć realne znaczenie w niektórych państwach. W wielu krajach azjatyckich chociażby w urzędach nadal w dużej mierze korzystają z Explorera. W Japonii przedsiębiorcy ostrzegają, że zmiana może utrudnić im pracę na wiele miesięcy. Tak twierdzi dziennik Nikkei Asia, powołując się na jednego z tokijskich producentów oprogramowania, który ponoć został zalany prośbami o pomoc od agencji rządowych i instytucji finansowych. Dziennik The Japan Times przytoczył również wyniki ankiety, z której wynika, że 49 procent z 350 japońskich firm ankietowanych w marcu nadal używało IE.