Godziny Szczytu – najlepsze premiery tygodnia
Obserwuj nas na instagramie:
Po ubiegłotygodniowym rozpieszczaniu słuchaczy za sprawą albumów takich postaci jak RY X czy Sokół, tym razem jest jakby mniej spektakularnie, co nie znaczy, że słabiej w kontekście czysto muzycznym. Kto prócz duetu Rebeka podzielił się w tym tygodniu nowym wydawnictwem wartym uwagi? Zapraszam na piątkowy przegląd.
Rebeka – Post Dreams
Przełomowy debiut, eksperymentalny drugi album, w międzyczasie koncerty w całej Polsce i… no właśnie. Pytanie o to jaka będzie trzecia płyta duetu Rebeka zadawali sobie wszyscy, zarówno ci, którzy doceniają oba dotychczasowe wydawnictwa, jak i ci mający wśród nich zdecydowanego faworyta. Czy Post Dreams godzi jednych i drugich? Nie dość, że godzi to ściągnie tu niejednego nowego słuchacza.
Iwona Skwarek i Bartosz Szczęsny zaprezentowali najbardziej wyważoną płytę w swoim dorobku, której daleko do stylistycznych huśtawek z Hellady czy połamanych konstrukcji z Davos. Post Dreams to wysokojakościowy pop otulony subtelną elektroniką, z czym w przypadku Rebeki mieliśmy okazję spotkać się już wcześniej. To także przyjemna wycieczka po niezbyt odległych brzmieniowo punktach na mapie – od delikatnych Indie czy Cavegirl, przez gusgusowe Elesi i gitarowe Fale, przywodzące na myśl Joy Division, aż po balladowy finał w postaci Świateł i Mamy. Wydawać się może, że duet Skwarek-Szczęsny uwolnił się od własnych ograniczeń i oczekiwań mnożących się po kolejnych sukcesach. Post Dreams to album pozbawiony ciężaru, na swój sposób wyzwalający i kojący. W tym roku wiosna przyszła wcześniej, bo już 22 lutego.
O.S.T.R. – Instrukcja Obsługi Świrów
O ile Adam Ostrowski to marka solidna, by nie powiedzieć legendarna, o tyle łódzkiego rapera już chyba nikt nie postrzega jako postaci nadającej polskiemu hip-hopowi kursu czy tempa rozwoju lub potrafiącej wywołać dyskusję jak choćby Sokół przy swoim solowym debiucie. O.S.T.R.a należy docenić za to, czego odmówić mu nie można – za bycie prawdziwym weteranem sceny i danie jej albumów absolutnie kultowych, za regularność w wydawaniu kolejnych płyt pomimo prywatnych zawirowań i trzymanie poziomu znajdującego się na nich materiału. Instrukcja Obsługi Świrów to kolejna pozycja w dorobku Ostrego, która w pierwszej kolejności przekona jego die hard fanów. Na najnowszej płycie jest wszystko to, czego oczekuje się od O.S.T.R.a – błyskotliwa narracja rzeczywistości, doskonale znane flow, klasycznie brzmiące bity, które nie gonią za trendami, a do tego warci uwagi goście w osobach Nicole Funk, Cadillac Dale, Greena, Famsona i Kasa z Afrontu.
Julia Jacklin – Crushing
Jeśli są na sali osoby, którym nowa płyta Sharon van Etten nie przypadła do gustu i tym samym wracają do skąpanego w smutku, absolutnie cudownego albumu Are We There? to mam dobrą wiadomość. A dokładniej ma ją Julia Jacklin. Właściwie to nie wiadomość, a płytę.
29-latce z Sydney daleko do łatki stereotypowej singer-songwriterki w stylu dziewczyny z gitarą à la Julia Stone (choć to właśnie w takim wydaniu najczęściej występuje na scenie). Bliżej jej do wspomnianej van Etten, jednak na Crushing prócz dźwięków gitary czy pianina, bez trudu znajdziemy dreampopowe klisze. Jacklin dzieli się z słuchaczami mozaiką indie, folku czy alt-country, przez którą przebijają się inspiracje Fioną Apple czy Leslie Feist. Mieszają się style, mieszkają się nastroje – od pościelowych, akustycznych ballad takich jak Convention czy Comfort do wartkiego, przypominającego momentami Courtney Barnett czy Angel Olsen Pressure To Party. Crushing to płyta, po której niewiele oczekiwałem, a dostałem całkiem sporo.
Po ubiegłotygodniowym rozpieszczaniu słuchaczy za sprawą albumów takich postaci jak RY X czy Sokół, tym razem jest jakby mniej spektakularnie, co nie znaczy, że słabiej w kontekście czysto muzycznym. Kto prócz duetu Rebeka podzielił się w tym tygodniu nowym wydawnictwem wartym uwagi? Zapraszam na piątkowy przegląd. Rebeka – Post Dreams Przełomowy debiut, eksperymentalny drugi album, […]
Obserwuj nas na instagramie: