Chcecie posłuchać nowej płyty Ghostface Killah? Będzie was to słono kosztować
Podziel się newsem:
Ghostface Killah zaprezentował pierwszy singiel ze swojej nadchodzącej, płyty. Niestety, dostępny jest jedynie na Stem Playerze.
Ghostface Killah po raz czternasty
O tym, że Ghostface Killah szykuje solowy album, wiadomo już od jakiegoś czasu. Członek legendarnego Wu-Tang Clanu ponad rok temu informował o tym, że produkcją jego czternastego krążka zajmą się Mike Dean oraz Kanye West. Może to ich obecność przy pracach nad albumem wpłynęły na współpracę Killah z twórcami urządzenia Stem Player, Kano Computing. To właśnie na to urządzenie trafił pierwszy singiel z jego albumu, zatytułowany 6 Minutes i tylko na nim będzie można usłyszeć cały krążek.
Stem – więcej niż odtwarzacz
Czym jest Stem? To ciekawy i widowiskowo zaprojektowany odtwarzacz muzyczny, który – poprzez rozbicie wrzucanych na niego utworów na pojedyncze ścieżki (maksymalnie 4) – funkcjonuje też jako urządzenie do miksowania muzyki. W skrócie: słuchając muzyki na Stemie można zarówno włączać i wyłączać jej elementy (np. zostawiając sam bit lub skupiając się tylko na rapowym wersie), ale także zapętlać poszczególne fragmenty. Daje to wrażenie sprawczości i odczucie wykraczające poza klasyczny, bierny odbiór muzyki.

Stem i Donda
Co istotne, inżynierowie z Kano stworzyli Stema wspólnie z Kanye Westem. Urządzenie pojawiło się na rynku w 2021 roku i usłyszeliśmy o nim przy okazji premiery płyty Donda. Już ten krążek miał trafić tylko na wspomniane urządzenia, jednak do tego nie doszło i także użytkownicy streamingów mieli okazję przesłuchać dziesiąty solowy album rapera z Chicago. Natomiast Donda 2 była już albumem udostępnionym wyłącznie na Stemy, a jej odsłuch bez posiadania tych urządzeń wiązał się z nielegalnym pobieraniem krążka.
Koniec z Kanye
Jak wiemy, w ostatnich miesiącach sporo się jednak pozmieniało jeśli chodzi o Kanye Westa i to, jak jest postrzegany. W wyniku swoich niekontrolowanych wybryków Ye obraził wiele osób i bezpowrotnie zniszczył wiele relacji biznesowych. Tyczy się to także jego współpracy z Kano Computing. W listopadzie prezes firmy, Alex Klein, potwierdził na łamach „LA Times”, że współpraca z raperem po ich stronie została zakończona, przede wszystkim z powodu „rasistowskich teorii spiskowych”, które Kanye publicznie wygłaszał.
Stem: nowy początek
Jak widać jednak koniec dealu z Kanye nie oznacza końca Stem Playera. Świadczy o tym wspomniana współpraca z Ghostface Killah oraz pojawienie się na rynku kolejnych wersji urządzeń. Oprócz stworzonego przez firmę nowatorskiego projektora i wciąż znajdującej się w ofercie klasycznej edycji odtwarzacza, są i nowe Stemy. Dostępne są one w dwóch wariantach: kremowym, który kosztuje 240 dolarów (ponad tysiąc złotych), a także limitowanym czarnym za 360 dolarów (ponad 1,5 tys. złotych). Na obu dostępny będzie nowy album rapera, a różnica w cenie wynika nie tylko z koloru, ale też unikatowych dodatkowych utworów. Tak więc aby zapoznać się z najnowszym krążkiem Ghostface Killah trzeba będzie wydać wraz z przesyłką ponad 1000 zł! Może jednak warto zainwestować w Stema – tym bardziej, że Kano ma niedługo wyjawić kolejnych artystów, którzy podpiszą z firmą umowy na udostępnienie swojej muzyki na wyłączność.

Ghostface Killah zaprezentował pierwszy singiel ze swojej nadchodzącej, płyty. Niestety, dostępny jest jedynie na Stem Playerze. Zobacz także Jeffrey Dahmer: 5 piosenek, w których wspomniano seryjnego mordercę TVP miało propozycję wyprodukowania „Wiedźmina”, zanim projekt trafił do Netflixa Christian Bale: Jeśli dostajesz w Hollywood rolę, to tylko dlatego, że DiCaprio ją wcześniej odrzucił Ghostface Killah po […]