fot.

Game over w grze, game over w prawdziwym życiu. Powstały zabójcze gogle VR

Brak zdjęcia autora wpisu

09 listopada 2022

Obserwuj nas na instagramie:

Twórcy nowych gogli VR naoglądali się chyba za dużo serialu Black Mirror.

Gogle, których na pewno nie chciałbyś dostać w prezencie

Przyszłość już tu jest. Szkoda tylko, że tym razem w dystopijnym wydaniu. Jeden z najważniejszych graczy na rynku wirtualnej rzeczywistości, Palmer Luckey, zaprezentował właśnie swój najnowszy i – delikatnie mówiąc – nieco ekscentryczny pomysł. Rewelacjami podzielił się na swoim blogu. Chodzi o gogle VR, które uśmiercają gracza, gdy ten zginie naprawdę w grze video. Choć sam ten fakt jest wysoce niepokojący, to równie złowrogo brzmi informacja o tym, że zainteresowanie zabójczym prototypem wyraziło tysiące osób.

Jest to swego rodzaju dzieło sztuki, zmuszające do myślenia nad wciąż nieodkrytymi zakamarkami projektowania gier wideo. Ponadto z tego, co mi wiadomo, jest to pierwszy realny przykład urządzenia VR zdolnego do uśmiercenia swojego użytkownika. Nie będzie jednak ostatnim 

– napisał twórca gogli i przy okazji współzałożyciel firmy Oculus.

Wybuchowa zabawka

Wynalazek działa na prostej zasadzie: pod gogle podpięte są zintegrowane trzy ładunki wybuchowe. Kiedy dana osoba odpadnie z gry, te automatycznie eksplodują, zabijając ją na miejscu. Urocze, prawda?

Użyłem trzech modułów ładunku wybuchowego, których zwykle używam w innym projekcie, łącząc je z wąskopasmowym fotoczujnikiem. Czujnik ten może wykryć, kiedy ekran miga na czerwono z określoną częstotliwością, co ułatwia programistom jego integrację z mechaniką przegranej w grze. Po wyświetleniu odpowiedniego ekranu końca gry, ładunki wybuchają, natychmiast niszcząc mózg użytkownika

– tłumaczy Palmer.

No dobrze, ale dlaczego w ogóle prowadzić prace nad tak chorą zabawką? Odpowiedzi na to pytanie udziela również jej pomysłodawca:

Pomysł powiązania prawdziwego życia z wirtualnym światem zawsze mnie fascynował – natychmiast zwiększasz stawkę do maksymalnego poziomu, zmuszając ludzi do tego, aby przemyśleli to, w jaki sposób powinni wchodzić w interakcje z wirtualnym światem i graczami w nim zawartymi. Podrasowana grafika może sprawić, że gra będzie wyglądać bardziej realistycznie, ale tylko groźba poważnych konsekwencji może sprawić, że gra stanie się rzeczywistością dla ciebie i każdej innej osoby w grze.

Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że żaden niezdrowy na umyśle człowiek nie pójdzie w stronę Luckeya i nie zechce przetestować zabójczych gogli na niewinnej ofierze.

Twórcy nowych gogli VR naoglądali się chyba za dużo serialu Black Mirror. Zobacz także Nowe seriale, na które warto czekać w 2024 roku Hania Rani zagrała Tiny Desk Concert w ramach prestiżowej serii NPR „Pies i Suka”, czyli Ralph Kaminski i Mery Spolsky połączeni w remiksie Gogle, których na pewno nie chciałbyś dostać w prezencie Przyszłość […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →