Britney Spears nie przestanie walczyć o swoją sprawiedliwość

Britney Spears w walce o swoje prawa

Amerykańska wokalistka nie ma zamiaru zawieszać broni. Obiecała, że będzie zaciekle kontynuowała walkę o sprawiedliwość przeciwko swoim oprawcom, którym wszystko uszło na sucho.

Rok temu Britney Spears została zwolniona ze swojej 13-letniej sądowej kurateli. Po uwolnieniu się z rąk prześladowców zaczęła w końcu otwarcie opowiadać o nieludzkim traktowaniu jej przez rodzinę w mediach społecznościowych.

W usuniętym poście na Instagramie, udostępnionym w niedzielę (6 marca), Spears napisała:

Byłam traktowana gorzej, byłam zdemoralizowana i zawstydzona… nikt nigdy nie powinien być traktowany tak, jak ja…. Powodem, dla którego o tym wspominam, jest to, że zakończenie kurateli to wielka sprawa. Niestety, wszystkim wszystko uszło na sucho!!! Jeśli kiedykolwiek byliście w szoku przez 4 miesiące … zagrożeni o swoje życie … też byliście zdenerwowani… nie skończyłam… chcę sprawiedliwości i nie przestanę, dopóki coś nie zostanie zrobione tym, którzy mnie skrzywdzili… i TAK, ja zostałam skrzywdzona!!!! To jest wiadomość dla wszystkich, którym groziło niebezpieczeństwo, i dla tych, którzy bali się o swoje życie… NIE JESTEŚCIE SAMI!!!!”

Britney Spears twierdziła również, że była zmuszana do pracy przez siedem dni w tygodniu.

Byłam tylko marionetką dla mojej rodziny, a dla publiczności, po prostu występowałem na scenie i robiłem to, co mi kazano… ale było gorzej, ponieważ zostało to zaakceptowane i wdrożone w życie przez ludzi, których najbardziej kochałam. Całe życie mnie oszukiwali…

– komentuje całą sprawę wokalistka.

Przeczytaj także: Britney Spears pisze książkę. Umowa warta miliony

W zeszłym miesiącu Britney Spears zagroziła również pozwaniem swojej byłej firmy zarządzającej po tym, jak twierdziła, że dwóch pracowników próbowało ją zabić. Tri Star Sports and Entertainment Group zaprzeczyło oskarżeniom Spears, mówiąc, że jej twierdzenia są „całkowicie fałszywe, a także wysoce obraźliwe, szkodliwe i niedopuszczalne”.

Jak sądzicie, czy świat w końcu w pełni wysłucha wokalistkę i Britney Spears doczeka się w końcu zabranej sobie sprawiedliwości?