Bracia Duffer twierdzą, że 5. sezon “Stranger Things” będzie krótszy niż ostatni

Jak długi będzie piąty sezon Stranger Things?

W zeszły piątek na Netflixie ukazała się druga część czwartego sezonu Stranger Things. Składająca się z dziewięciu odcinków odsłona serii trwa trzynaście godzin, z czego finałowy epizod to aż dwie i pół godziny. W rozmowie z Joshem Horowitzem w ramach podcastu Happy Sad Confused bracia Duffer zapewniają, że ostatni sezon flagowego serialu Netflixa będzie krótszy.

Zobacz: W jaki sposób Robert Englund trafił do Stranger Things? Nie z inicjatywy braci Duffer

Powodem, przez który nie przewidujemy, by piąty sezon był tak długi jak czwarty, jest to, że jeśli się przyjrzycie, mijają blisko dwie godziny, zanim dzieciaki zostaną wciągnięte w tajemnicę. Najpierw ich poznajecie, obserwujecie ich życie i zmagania z adaptacją do realiów liceum. Żadna z tych rzeczy nie będzie miała miejsca w piątym sezonie.

Po raz pierwszy nie zakończyliśmy całości w finale sezonu. Akcja będzie szła dalej. Nie wiem, czy w tempie stu mil na godzinę, ale będzie posuwać się całkiem szybko. Postacie już są w centrum akcji, mają cel i są zdeterminowane. Sądzę, że to nam pozwoli wyciąć co najmniej kilka godzin.

Spodziewajcie się jednak, że finał Stranger Things długością będzie przypominać film fabularny. Coraz bardziej przekonujemy się do tego, by powtórzyć to, co w ostatnim odcinku czwartego sezonu, czyli nakręcić dwuipółgodzinny odcinek

– mówił Matt Duffer.

Serwis serialowa.pl zauważa jednak, że podczas wywiadu dla Collidera Matt Duffer zdradził jeszcze więcej szczegółów. Autor powiedział, że w planach jest osiem odcinków, które łącznie powinny trwać około dziesięciu godzin. Wynika więc, że piąty sezon Stranger Things powinien być dłuższy niż pierwszy, jednak krótszy niż czwarty.

Stranger Things – oficjalny zwiastun czwartego sezonu