Bono strzela laserami z oczu. Tak przynajmniej twierdzi

Bono jest X-Menem?

Bono kontynuuje promocję swojej pierwszej książki, autobiografii Surrender. 40 piosenek, jedna opowieść. Po występie w „The Graham Norton Show” pojawił się także w „The Late Show” u Stephena Colberta. Zgodnie z obowiązującą konwencją, na początku odcinka otrzymał kartkę, której treść miał przeczytać. Znalazło się tam zdanie: „Chciałbym przeprosić za noszenie okularów przeciwsłonecznych”, które Bono skwitował: „Widzisz, kiedy je zdejmuję, strzelam laserami z moich oczu jak Cyclops z X-Menów”. Niestety, rzeczywistość wygląda inaczej. W przerwach od wydawania płyt Bono nie jest członkiem oddziału superbohaterów Marvela. Prawdziwym powodem, dla którego praktycznie non-stop nosi okulary, jest jaskra. Wokalista zmaga się z tą chorobą oczu od ponad 20 lat.

Wywiad Stevena Colberta z Bono w „The Late Show”

Czy cały świat jest już „Swiftie”?

Podczas swojego występu w „The Graham Norton Show” wokalista U2 siedział na kanapie z Taylor Swift, który niedawno wydała swój dziesiąty studyjny album zatytułowany Midnights. Płyta zebrała świetne recenzje, choć wywołała też sporo kontrowersji. W pewnym momencie Bono przyznał, że jest ogromnym fanem wokalistki, określając samego siebie mianem „Swiftie”, co potwierdziła sama Taylor:

Jest tak miły, że wysłał mi róże, kiedy grałam w Dublinie. Nie chce przypisywać sobie zasług … Jest naprawdę wspaniałym i troskliwym człowiekiem. Po prostu jest najlepszy.

Artyści nie pracowali jeszcze nad wspólnymi utworami, ale zapewnili Grahama Nortona, że z pewnością o tym porozmawiają. Ciężko jednak powiedzieć, czy to rzeczywista deklaracja, czy kurtuazja wynikająca z potrzeb programu.