Film biograficzny „Bob Marley: One Love” nadchodzi. Oto zwiastun
Obserwuj nas na instagramie:
Powstał film fabularny o legendarnym Bobie Marleyu. W jamajskiego muzyka reggae wciela się Kingsley Ben-Adir, który na potrzeby biografii nauczył się grać na gitarze. Film opowiada o okresie po zamachu na Marleya w 1976 roku.
Bob Marley: One Love z pierwszym zwiastunem
To proste – słyszysz reggae, myślisz Bob Marley i jego Is This Love, Three Little Birds, czy No Woman No Cry. Jamajski muzyk i jego zespół The Wailers mieli wielki wpływ na popularyzację gatunku oraz rastamańskich idei w latach siedemdziesiątych. Choć Marley zmarł w wieku 36 lat na nowotwór, jego muzyka do dziś inspiruje słuchaczy z całego świata. Wielu z nich nie może doczekać się fabularnej biografii o legendzie. Bob Marley: One Love skupi się na o okresie po zamachu na Marleya w 1976 roku. W strzelaninie nikt nie zginął, a sam muzyk został jedynie postrzelony w ramię. Nigdy nie udało się ustalić sprawców i celu zamachu. W biografii zobaczymy przygotowania Marleya do powrotu na ukochaną Jamajkę w 1978 roku na koncert One Love Peace.
Bob Marley: One Love to film w reżyserii Reinaldo Marcusa Greena, który ma na koncie m.in. produkcję King Richard: Zwycięska rodzina o ojcu i trenerze Venus i Sereny Williams. Kingsley Ben-Adir – aktor znany z roli Malcolma X w Pewnej nocy w Miami… – zagra w filmie główną rolę. Miał przygotowywać się do niej dosłownie śpiewająco, przygotowując się zarówno wokalnie, jak i ucząc się gry na gitarze. U jego boku zobaczymy Lashanę Lynch (Nie czas umierać) w roli Rity Marley. Jego prawdziwy syn Ziggy, córka Cedella i wdowa Rita, wyprodukowali film wraz z Robertem Teitelem.
Czym był koncert One Love Peace?
22 kwietnia 1978 roku Bob Marley zorganizował wielki koncert reggae na Jamajce, One Love Peace. Tło wydarzeń jest wyjątkowe – trwała wtedy wojna domowa pomiędzy partią socjaldemokratyczną a centroprawicową. Koncert zgromadził 16 największych wykonawców gatunku, którzy zdecydowali się zagrać w myśl pokojowych idei. W trakcie wykonywania Jamming Boba Marleya & The Wailers muzyk skłonił politycznych rywali, przedstawicieli partii, do symbolicznego gestu jedności. Cała trójka podniosła razem ręce w górę. „Aby pokazać ludziom, że ich kochasz” – jak mówił ze sceny Bob Marley. Niestety – duży gest nie wpłynął na sytuację przemocy politycznej w państwie.
Powstał film fabularny o legendarnym Bobie Marleyu. W jamajskiego muzyka reggae wciela się Kingsley Ben-Adir, który na potrzeby biografii nauczył się grać na gitarze. Film opowiada o okresie po zamachu na Marleya w 1976 roku. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście […]
Obserwuj nas na instagramie: