Beyoncé krytykowana za koncert w homofobicznym Dubaju. Ile za niego dostała?
Obserwuj nas na instagramie:
Wokalistka Beyoncé wystąpiła na ekskluzywnym koncercie w Dubaju, za który otrzymała miliony dolarów. Teraz mierzy się z krytyką, bo udział w homofobicznych Zjednoczonych Emiratach kłóci się z rzekomo wyznawanymi przez nią wartościami.
Beyoncé wraca na scenę. Koncert w Dubaju za 24 miliony
Po kilkuletniej przerwie od koncertowania Beyoncé powróciła na scenę. Słynna piosenkarka zagrała w ekskluzywnym hotelu Atlantis The Royal w Dubaju. Za występ, który otrzymała 24 miliony dolarów, została szeroko skrytykowana.
Zdeklarowana sojuszniczka społeczności LGBTQ+ wystąpiła w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, które nie tolerują osób nieheteronormatywnych. Kary za publiczne okazywanie uczuć przez pary jednopłciowe sięgają grzywny, więzienia, deportacji, a nawet kary śmierci.
Fałszywe sojusznictwo dla osób ze społeczności LGBTQ+?
Jej występ w antytolerancyjnym państwie to spory kontrast w stosunku do przesłania, które szło z zeszłorocznym albumem artystki RENAISSANCE. Beyoncé dedykowała krążek swojemu zmarłemu na HIV homoseksualnemu wujkowi. Nazywała go „najwspanialszym gejem, jakiego kiedykolwiek znała”.
Bycie świadkiem jego walki z HIV było jednym z najbardziej bolesnych doświadczeń, jakie kiedykolwiek przeżyłam. Mam nadzieję, że jego zmagania otwierają drogę innym młodym ludziom do bardziej swobodnego życia. Prawa osób LGBTQI to prawa człowieka
– podkreśliła Bey w jednym z przemówień.
Kłóci się to jednak z jej działaniami, które przez krytyczki i krytyków uznawane są za „rozczarowujące dla gejów i lesbijek”. Fani pytają: „jaka kwota jest po prostu zbyt duża, aby odmówić występu w homofobicznym kraju?”. Wiele osób zauważa, że piosenkarce należy się krytyka podobna do tej, z którą zmierzyła się FIFA w związku z organizacją mundialu w Katarze.
Piosenkarka na razie nie odniosła się do zarzutów. Znalazło się również dużo osób zachwyconych występem artystki, który wyróżnił się niesamowitą scenografią, pełną charakterystycznych dla Beyoncé wymagających układów tanecznych. W Dubaju pojawiła się również córka piosenkarki, 11-letnia Blue Ivy, która wykonała z nią utwór Brown Skin Girl.
Beyoncé você sabe que é a maior pic.twitter.com/ieqU2T3jQS
— Tamara 🪩 (@bey_parade) January 22, 2023
Nie pierwszy raz Beyoncé mierzy się z krytyką swoich działań
Działania piosenkarki już wcześniej wzbudzały oburzenie środowisk lewicowych i feministycznych. W 2016 roku Bey ogłosiła, że jej linia ubrań Ivy Park zostanie wyprodukowana we współpracy z marką Topshop. Jej odzież sportowa miała stanowić wzmocnienie dla kobiet w codziennym życiu i podkreślać ich empowerment. Brytyjscy dziennikarze zarzucili wtedy muzycznej przedsiębiorczyni, że aby szwaczki w jej halach produkcyjnych mogły kupić sobie leginsy z kolekcji marki, musiałyby wydać na nie miesięczną pensję. Z ekonomicznego punktu widzenia marka nie łamała żadnych zasad pracy na Sri Lance, gdzie produkowała ubrania. Beyoncé zarzucano jednak bycie częścią toksycznego mechanizmu produkcji ubrań, w który najczęściej wpędzone są kobiety. Postawiło to pod znakiem zapytania jej feministyczny przekaz z hasłami o „wspieraniu i inspirowaniu kobiet” poprzez jej markę oraz twórczość.
Wokalistka Beyoncé wystąpiła na ekskluzywnym koncercie w Dubaju, za który otrzymała miliony dolarów. Teraz mierzy się z krytyką, bo udział w homofobicznych Zjednoczonych Emiratach kłóci się z rzekomo wyznawanymi przez nią wartościami. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. […]
Obserwuj nas na instagramie: