Jednolita cena książki. Ratunek dla małych księgarni czy wręcz przeciwnie?
Obserwuj nas na instagramie:
Regulacja ceny książek wzbudza wiele emocji. Zgodnie z projektem Polskiej Izby Książki, cena książki musiałaby być taka sama przez 12 miesięcy.
Pomysł na ujednolicenie ceny książki nie jest nowy – o propozycji, by w ten sposób ratować małe księgarnie, dyskutowano już od pewnego czasu. Obecny projekt przygotowała Polska Izba Książki, a Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zastanawia się nad jego wdrożeniem.
Głównym założeniem jest utrzymanie stałej ceny książki przez cały rok od wprowadzenia jej na rynek. Maksymalny upust ceny, jaki będzie mógł dać księgarz, to 5 procent. Większe rabaty (15 procent) przewidziano tylko na targi książki dla stowarzyszeń uczniów na zakup podręczników. 20 procent taniej książki będą mogły kupić instytucje naukowe i kulturalne.
fot. Michael D Beckwith
Księgarze, którzy nie zastosują się do przepisów, karani będą grzywną. W jaki sposób projekt może ratować małe księgarnie? Zwolennicy zwracają uwagę, że projekt ukróci wojnę cenową na rynku książki, którego warunki dyktują najwięksi, zwłaszcza jeden monopolista.
Przeciwnicy twierdzą, że to powrót do czasów komuny i że zmiana uderzy zwłaszcza właśnie w małe księgarnie oraz księgarnie internetowe, konkurujące z dużymi sieciami niskimi cenami, doprowadzając do spadku i tak niewysokiego poziomu czytelnictwa. Zwraca się także uwagę na to, że na zmianie mogą skorzystać szczególnie wielkie sieci handlowe, które mogą oczekiwać od wydawcy przygotowania dla nich specjalnej, tańszej edycji książki, na przykład w miękkiej oprawie.
Regulacja ceny książek wzbudza wiele emocji. Zgodnie z projektem Polskiej Izby Książki, cena książki musiałaby być taka sama przez 12 miesięcy. Pomysł na ujednolicenie ceny książki nie jest nowy – o propozycji, by w ten sposób ratować małe księgarnie, dyskutowano już od pewnego czasu. Obecny projekt przygotowała Polska Izba Książki, a Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa […]
Obserwuj nas na instagramie: