Arctic Monkeys po raz ostatni podgrzewają atmosferę przed premierą płyty „The Car”

Arctic Monkeys jak The Last Shadow Puppets

Arctic Monkeys jeszcze raz przypominają: hej, niedługo wydajemy płytę. Tuż przed premierą siódmego studyjnego albumu, który nosi tytuł The Car, brytyjski zespół zaprezentował kolejny nowy utwór. Płytę promowały jak dotąd kawałki There’d Better Be A Mirrorball oraz Body Paint, a trzecim zwiastunem krążka jest I Ain’t Quite Where I Think I Am. Zespół nagrał teledysk, a także wykon piosenki podczas koncertu w Brooklyn’s Kings Theatre.

Arctic Monkeys – I Ain’t Quite Where I Think I Am

The Car już prawie nadjechał

Fani Arctic Monkeys trochę musieli poczekać na nowe wydawnictwo od Brytyjczyków. Ostatni studyjny album Alexa Turnera i spółki – Tranquility Base Hotel & Casino – ujrzał światło dzienne ponad cztery lata temu. Zespół skutecznie odchodzi od agresywniejszych, rockowych riffów, co mogliśmy słyszeć na wydanej w 2018 roku płycie. Taką zmianę zapowiadał również perkusista Arctic Monkeys, Matt Helders.

Zawsze chcemy pójść nieco dalej. Jest to dla nas normalne. Płyty zazwyczaj podejmują te tropy, które zostawiły poprzednie wydawnictwa. Ma to dla nas sens, ale zawsze próbujemy zrobić coś innego. Ciężko to opisać. Tak czy siak, wiadomo, że to ten sam zespół.

Krążek w zasadzie zacznie się tam, gdzie muzycznie skończył się Tranquility Base Hotel & Casino. Nie będzie już riffów w stylu R U Mine?. Jest jednak kilka gitarowych rzeczy, są szybsze kawałki, ale nie będzie to głośne granie. Ciężko to wytłumaczyć!

– mówił Helders.

Słychać to także po singlach promujących The Car. Na płycie znalazło się dziesięć utworów. Tracklista wygląda następująco:

Arctic Monkeys – The Car – tracklista

1. There’d Better Be A Mirrorball
2. I Ain’t Quite Where I Think I Am
3. Sculptures Of Anything Goes
4. Jet Skis On The Moat
5. Body Paint
6. The Car
7. Big Ideas
8. Hello You
9. Mr Schwartz
10. Perfect Sense

Album ukaże się 21 października. Arctic Monkeys ogłosili również europejską trasę koncertową promującą krążek, jednakże polscy fani muszą jak na razie uzbroić się w cierpliwość lub wybrać się na któryś z zagranicznych występów. Supportem Małp będzie irlandzka grupa Inhaler. A fani nad Wisłą? Cóż, może Open’er Festival 2023?