Ostatni boss w „Elden Ring” pokonany przez złotą rybkę

Ryba wojowniczka

O tym, że ludzka kreatywność nie zna granic, nie trzeba nas szczególnie przekonywać. Jednak w to co wymyślił popularny streamer PointCrow do tej pory ciężko nam uwierzyć. Postanowił on nauczyć grać w Elden Ring swoją złotą rybkę. Założył, że zbiornik, w którym pływa jego złota rybka o imieniu Tortellini, jest podzielona na siatkę, a każda komórka odpowiada określonej komendzie. Gdy Tortellini wpływa do różnych komórek, program śledzący jego ruchy przekazuje to do kontrolera, który wykonuje kolejne polecenia, kierując postacią przez świat gry. Brzmi nieprawdopodobnie, co? Jeszcze dziwniejszy w całej historii jest fakt, że PointCrowowi faktycznie się udało.

Na poniższym wideo zobaczycie walkę Torelliniego z Malenią, ostatnim bossem w Elden Ring. Złota rybka przeszła tzw. pierwszą „fazę” walki. Jeden z widzów streama PointCrowa zauważył, że jego rybce pokonanie Malenii zajęło krócej niż jej właścicielowi. Cóż, może z tym się trzeba po prostu urodzić.

Nagranie z walki między złotą rybką a Malenią

my goldfish beat the first phase of malenia LMAO pic.twitter.com/d0FD6jHg0U

— eric pointcrow (@PointCrow) July 4, 2023

Elden Ring w 9 minut

Jeśli to faktycznie kwestia urodzenia się z „tym czymś”, to zdecydowanie może się tym pochwalić popularny speedruner (osoba, która kończy gry w jak najszybszym czasie) Distortion2. Ukończył on Elden Ring w zaledwie osiem minut i pięćdziesiąt sześć sekund. Zastosował jednak tzw. ”any% unrestricted”, co oznacza, że wykorzystał wszystkie błędy oraz wszelkie znane mu sztuczki, by pomijać lokacje, bossów oraz przeciwników. Głównym celem tego rodzaju speedrunu nie jest jak najszybsze pokonanie wszystkich bossów, a po prostu jak najszybsze zakończenie gry. Niemniej jest to wciąż bardzo imponujący wynik, zwracając chociażby uwagę na fakt, że średni czas potrzebny na ukończenie Elden Ring to, zdaniem licznych portali o tematyce gamingowej, aż 50 godzin.