10 artystów i artystek, których warto zobaczyć na festiwalu NEXT FEST

NEXT FEST tuż, tuż…

Między 20 a 22 kwietnia Poznań zaleje fala polskich brzmień w ramach NEXT FEST Music Showcase & Conference 2023. Festiwal showcase’owy szykuje dla nas szereg muzycznych atrakcji: wystąpią zarówno zaczynające dopiero karierę zespoły, jak i docenieni już na rynku muzycznym artyści. Ich koncerty odbędą w różnych lokalizacjach w okolicy centrum miasta. Ale wydarzenie to nie tylko występy na żywo, ale również spotkania z przedstawicielkami i przedstawicielami branży. Atrakcji na NEXT FEST jest multum, dlatego z szerokiego line-upu wybraliśmy dla was 10 wykonawców, ma których warto się wybrać.

Daria ze Śląska

Ślązaczka, która nie lubi wielkich miast i tłumów, a gdyby nie śpiewała, pisałaby powieści science-fiction. Daria ze Śląska zwróciła uwagę fanów polskiej sceny alternatywnej po wydaniu singli Falstart albo faul oraz Dziewczyna z tatuażem. Z pewnością spodoba się każdemu, kto docenia wrażliwe teksty i spokojny wokal tonący w klimatycznych brzmieniach. Razem z Darią grają Michał „Dimon” Jastrzębski (Lao Che), Tomek Kasiukiewicz (Artur Rojek, Mela Koteluk) i Eugeniusz „Żenia” Shadziul (Dr Misio). 20 kwietnia zespół wystąpi na Sali Wielkiej w CK Zamek, gdzie zaprezentuje przedpremierowo materiał z debiutanckiego albumu Daria ze Śląska tu była.

Artificialice

Pod pseudonimem Artificialice kryje się Alicja Sobstyl. Ci, którzy znają ją jako flecistkę jazzowego zespołu Klawo, z pewnością wiedzą, że artystce nie brakuje instrumentalnego talentu. Osobista odsłona jest zdecydowanie bardziej intymna. Debiut Prisoners of Expectations z 2022 roku to muzyka elektroniczna, przełamana perkusją, kontrabasem i wokalem w języku angielskim. Hipnotyzujący głos oraz wyjątkowa oprawa wizualna utworów z pierwszego albumu, przywodzą na myśl skojarzenia z Björk. Jeśli chcecie usłyszeć muzykę Artificialice na żywo, pierwszego dnia festiwalu NEXT FEST usłyszycie ich występ w The Dubliner.

Córy

Od duetu Córy, czyli Kasi Tontor i Natalii Hoffmann, bije ciepła, soulowo-rapowa energia. Na albumie Idziemy po swoje pokazały, że R&B w Polsce istnieje i ma się bardzo dobrze. Inspirują się liryką hip-hopu i czerpią z niego bity. Wokalnie zanurzają się w soulu. Spośród artystów, którzy natchnęli je do tworzenia, podają Alicię Keys, Erykę Badu, Kanye Westa, czy Notoriousa B.I.G, ale i Pezeta. Pełne pasji do muzyki Córy zagrają 20 kwietnia w Muchos.

Magda Kluz

„Zimno tu i ponuro” – śpiewa Magda Kluz na swoim najpopularniejszym singlu z pierwszej EP-ki. Nie dajcie się jednak zwieść, bo muzyka artystki, choć melancholijna, z pewnością daje nadzieję. Od kilku lat artystka z wytwórni Fonobo zaczęła czarować swoim głosem, przyciągając uwagę delikatnych słuchaczy. Szczere teksty i gitarowe brzmienia – tego możecie spodziewać się po młodej artystce, która w zeszłym roku wydała debiutancki album Głębiny. Materiał z płyty usłyszymy w Sali Wielkiej CK Zamek 21 kwietnia.

Małe Miasta

NEXT FEST to również hip-hop. Wśród artystów gatunku na festiwalu znajdziemy duet Małe Miasta, w skład którego wchodzą Mateusz Holak i Mateusz „Jordah” Gudel. Nie należą oni do śmietanki debiutantów, bo na koncie mają już trzy udane albumy. Zeszłoroczne Wesele pokazało kreatywność twórców, którzy bawią się weselnym konceptem. Ich treści pełne są chwytliwych bitów i autoinicznych tekstów. Te przypadną do gustu zarówno fanom polskiego rapu, jak i brzmień alternatywnych. Na festiwalu posłuchacie zespołu w piątek 21 kwietnia w Muchos.

pawlack

Słuchacze polskiego niezalu pewnie uronili łezkę, gdy zespół Syndrom Paryski ogłosił koniec działalności. Członkowie zespołu nie przerywają jednak kariery muzycznej, choć rozwijają ją w solowych wydaniach. Pawlack, czyli Wojtek Pawlak, skręcił w stronę melancholijnych brzmień z pogranicza indie rocka, post-punku i dream popu. Słuchając minialbumu Pech zanurzamy się w codzienności artysty bez filtra i sztucznej stylizacji. „Chodzi po prostu o szczerość” – wyjaśniał pawlack w wywiadzie. Jeśli chcecie sprawdzić, czy ma rację, posłuchacie go w poznańskim LOKUM drugiego dnia festiwalu.

Dominika Płonka

Senny głos Dominiki Płonki zgrywa się z minimalistycznym popem z elementami elektroniki i R&B. Debiutująca artystka idealnie wpasowuje się w wiosenną aurę festiwalu NEXT FEST, gdzie zagra 21 kwietnia w LOKUM. Miejmy nadzieję, że na żywo usłyszymy przyjemne single NA JAW, CHAOS, czy po co ten stres?, w których słychać wyraźne inspiracje Jorją Smith czy Snoh Aalegrą.

Nene Heroine

W bujnym harmonogramie NEXT FEST musimy znaleźć trochę czasu na występy, w których poczujemy pełnię brzmień instrumentalnych. Do takich należy z pewnością Nene Heroine. Zespół z Gdańska to mieszanka analogowych brzmień, dubu, post-rocka. Tworzy go grupa wybitnych muzyków ukrytych pod zagranicznymi pseudonimami – Peter Stanley Chester, Michael Zismann, Simon Burns, Mike Bone i Stan Corazon. Na ich ostatnim albumie Mova w klimatycznym utworze Wola zaśpiewała Kasia Lins, jednak Nene Heroine to przede wszystkim swobodnie płynący jazz bez wokali. Na festiwalu wystąpią drugiego dnia w pubie The Dubliner.

Tomasz Makowiecki

Nadciąga następczyni Moizmu z 2013 roku, czyli ostatniej solowej płyty Tomasza Makowieckiego. Kolejny album zapowiadają electro-popowe, pełne syntezatorów single Nie Ma Nas z Nosowską oraz Warszawa Wschodnia. Z pewnością było na co czekać – Makowiecki zagra w Poznaniu 22 kwietnia na dziedzińcu CK Zamek. Organizatorzy zapowiadają, że artysta możę uchylić rąbka tajemnicy w sprawie nowych kompozycji i ich przyszłości.

Bałtyk

Nie każdy lubi nasze polskie morze. Niska temperatura, nadmorskie budy i ogrom ludzi w sezonie może odstraszać. Choć na pewno są miłośnicy tego chłodu, którzy znajdą na krajowej północy piękne piaszczyste plaże, gdzie zapomną o bożym świecie. Tak jest też ze słuchaniem Bałtyku Michała Rutkowskiego zanurzonego w brzmieniach bedroom popu, miękkiego folku i lo-fi. Koncert wrażliwego artysty odbędzie się 20 kwietnia w LOKUM.