Niespodzianka w światowym box office. „Avatar” pokonuje „Nie martw się, kochanie”
Obserwuj nas na instagramie:
Odświeżona wersja filmu Avatar z 2009 roku w reżyserii Jamesa Camerona ponownie trafiła do kin. Obraz zarobił przez weekend więcej niż Nie martw się, kochanie z Florence Pugh i Harrym Stylesem. Nieprawdopodobne, a jednak.
Avatar minimalnie pokonuje Nie martw się, kochanie
Wydawać by się mogło, że Nie martw się, kochanie było dosyć mocnym kandydatem do jednych z głośniejszych i ciekawszych filmów tego roku. Wokół produkcji wytworzyła się jednak dosyć nieprzyjemna otoczka, której geneza wywodzi się od doniesień na temat nieprzyjaznej atmosfery na planie. Za kamerą Olivia Wilde, w obsadzie nazwiska takie, jak Florence Pugh, Harry Styles czy Chris Pine. To jednak nie wystarczyło, bo ubiegły weekend należał do filmu Jamesa Camerona – Avatar. Z okazji grudniowej premiery długo wyczekiwanej kontynuacji na kinowe ekrany trafiła odświeżona wersja obrazu z 2009 roku. I jak widać, opłaciło się to. Avatar zgarnął na całym świecie ponad trzydzieści i pół miliona dolarów, podczas gdy Nie martw się, kochanie osiągnęło pułap trzydziestu milionów dolarów. Różnica niewielka, ale warto mieć na uwadze fakt, że film Camerona ma już przecież trzynaście lat.
Sprawdź także: Nie martwcie się, kochani (choć mogło być lepiej) [recenzja]
O czym będzie sequel filmu Camerona?
Akcja drugiej części Avatara została osadzona ponad dekadę po wydarzeniach z pierwszej odsłony. Jake Sully i Neytiri założyli rodzinę. Kiedy na Pandorze po raz kolejny pojawia się ziemska korporacja poszukująca zasobów i minerałów, Jake i Neytiri zmuszeni są uciekać ze swojego domu i szukać pomocy u wodnych plemion zamieszkujących planetę. W filmie wystąpią: Sam Worthington, Zoe Saldana, Sigourney Weaver, Stephen Lang, Kate Winslet, Giovanni Ribisi, Vin Diesel czy Michelle Yeoh. Avatar: Istota wody będzie pierwszym z kilku planowanych sequeli, które będą ukazywać się co dwa lata. Cykl ten potrwa do 2028 roku, a zatem czekają nas jeszcze co najmniej trzy odsłony. Nie wiadomo jednak, czy James Cameron nadal będzie stał za kamerą dalszych produkcji, o ile te w ogóle powstaną. Reżyser sam jeszcze nie zdecydował, czy przekaże pałeczkę komuś innemu.
Avatar: Istota wody – zobacz zwiastun
Odświeżona wersja filmu Avatar z 2009 roku w reżyserii Jamesa Camerona ponownie trafiła do kin. Obraz zarobił przez weekend więcej niż Nie martw się, kochanie z Florence Pugh i Harrym Stylesem. Nieprawdopodobne, a jednak. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka […]
Obserwuj nas na instagramie: