Joda zakłada swój label, BOR zaczyna świecić pustkami

Joda idzie “na swoje”

Zakładanie swoich labeli jest w ostatnim czasie dość popularną praktyką wśród raperów. Kolejnym, który zdecydował się na taki krok, jest Joda. Raper wydający do tej pory w BOR stworzył Orientorient i od dziś tam będzie wydawać swoją muzykę. Warto zauważyć, że przez lata wielu podopiecznych Palucha zdecydowało się na taki krok. Gedz założył NNJL, Szpaku jest właścicielem GUGU, natomiast Kobik wydaje na kanale pod swoją ksywą. Jak każdy z nich zaznaczał, nie oznacza to odejścia z BOR jako składu, jednak może to moment, by zadać sobie pytanie, czy nie mija czas jednego z największych kanałów rapowych w Polsce?

Post na fanpage’u Jody

Joda – Droga Buntu (Trailer)

Paluch odniósł się do odejścia Jody [aktualizacja]

Zapytany przez jednego z fanów o relacje z Jodą, Paluch odpowiedział jasno:

Nie. Joda poszedł na swój kanał i nie będzie wydawany przez BOR Records. Nadal jesteśmy przyjaciółmi i mamy niezmiennie obustronny szacunek do siebie i swojej twórczości. Zawsze będę go wspierał, tak samo jak całe BOR.

Wszelkie węszenie konfliktów wewnątrz Biura Ochrony Rapu można więc uznać za zamknięte.

Co dalej z BOR?

Nie da się ukryć, że BOR przez lata mocno opustoszało. Joda jest jednym z wielu raperów, którzy przestają wydawać na kanale mogącym się jeszcze niedawno pochwalić jednym z najmocniejszych składów w Polsce. Obecnie oprócz Palucha na kanale regularnie wydają Lipa i Oliver Olson, którzy zdążyli już zgarnąć pewne grono odbiorców, a także debiutujący Kamel i Lubin. To w tym ostatnim zdaje się być największa nadzieja ponownego rozkwitu Biura Ochrony Rapu. Debiutancki album rapera, Gość, nagrany wspólnie z Workiem przyjął się bardzo dobrze wśród odbiorców i zgarnął naprawdę spore wyświetlenia w serwisach streamingowych. Czy Paluch natrafił na nowego Szpaka? Czas pokaże. Jedno jest pewne, niezależnie od zmieniającego się składu BOR wytwórnia wciąż może pochwalić się naprawdę sporym gronem oddanych słuchaczy.