W ten weekend beef tylko z grilla, czyli majówka z polskim rapem
Obserwuj nas na instagramie:
Jest i ona! Tegoroczna majówka tuż za rogiem. Czy wszyscy gotowi? Jedzenie i napoje czekają w lodówce? Leżaki i grill wyciągnięte z garażu? A playlista gotowa? Bo mamy parę polskich rapowych pozycji, które pomogą ją uzupełnić.
Majówka, grill… i polski rap
Majówka to dla wielu osób ulubiony czas w roku. Mały przedsmak wakacji, a dla wielu osób także pierwsza okazja, by wyciągnąć grilla i usmażyć coś pysznego, niezależnie od preferencji kulinarnych. Z tej okazji przygotowaliśmy dla was 6 polskich utworów rapowych idealnie wpasowujących się w klimat majówki. Jeśli czytacie to, będąc w trakcie majówki, to rozkładajcie leżaczki, łączcie telefony ze swoimi przenośnymi głośniczkami, weźcie do ręki coś zimnego do picia, oddelegujcie tego jednego kumpla od grilla do rozpalania (nie oszukujmy się, każdy ma takiego kumpla) i posłuchajcie naszych propozycji.
Alcomindz – Ballin’
Czy to nie najbardziej oczywisty, a jednocześnie najpiękniejszy plan na majówkę? Spróbujcie to zobaczyć oczyma wyobraźni. Ogródek przy domu jednego z kumpli (lub waszym, choć to bardziej ryzykowny wariant). Rozpalony grill, na nim kiełbaski, karkówki, szaszłyki, skrzydełka, cukinia, ser, cokolwiek co jeszcze lubicie grillować. Otwarte, póki co niskoprocentowe, napoje alkoholowe… i robimy ballin’. Taką majówkową proponuje Wam ekipa Alcomindz w swoim skrojonym idealnie na tę okazję numerze Ballin’ będący kwintesencją ich ziomalskiej energii. Ale co to tak naprawdę znaczy w tym kontekście ballin’? Może po prostu dobrze żyć? To co, robimy w tę majówkę ballin’?
Białas & Lanek – Grill u Gawrona
Najbardziej znany rapowy grill w Polsce musiał pojawić się w tym zestawieniu. Tym bardziej, że to dość wyjątkowa propozycja, odmienna od całej reszty. Grill u Gawrona nie ma nic wspólnego z relaksowaniem się. Tu dobrze odnajdą się ci, którzy w myśl powiedzenia work hard, play hard majówkę traktują jako kolejną okazję do grubej imprezy w dużym gronie osób i zabawę przy ciężkich trapowych numerach. Namawiamy jednak do zabawy bezpiecznej i w miarę możliwości legalnej. Tak, żeby nikt nie musiał kręcić Was z drona jak Białasa z Lankiem.
BonSoul – Tylko Tłusto
W majówkę kluczowym hasłem jest pogoda. Nie da się ukryć, że nasze polskie słońce jest nieco kapryśne i szczególnie w ostatnich latach lubi schować się za chmurami w momencie, w którym wszyscy już oczekiwalibyśmy go na stałe. Patrzę jednak za okno i powiem Wam, że mam dobre przeczucia. A jak już jest ciepło dawaj ziomów furę pełną jak przekonują Bonson z Soulpetem. U nich jak nad rozżarzonymi węgielkami, Tylko Tłusto. To majówkowy grill, tu nie ma dietetycznej gry.
Proceente & Bleiz – Wiejskie powietrze feat. Kuba Knap
A może tak trochę na spokojniej? Dla wielu osób zmęczonych wielkomiejskim tempem i ciągłym szumem ratunkiem jest ucieczka w nieco spokojniejsze rejony i Wiejskie powietrze. No bo kto nie lubi pokontemplować przyrody i… alkoholi? Są takie miejsca i okoliczności, które sprawiają, że czas płynie wolniej lub wręcz przestaje istnieć. I coś mi mówi, że drewniany domek, jezioro i własny pomost nie tylko dla Proceente, Bleiza i Kuby Knapa są przestrzenią do przeżywania właśnie takich chwil.
Smagalaz – Czillen am grillen feat. Warszafski Deszcz
Kilka dni odpoczynku przy majówce to jeszcze jeden bardzo ważny aspekt. Wolne od pracy. Czas, kiedy telefon leży w trybie samolotowym lub jest przynajmniej wyciszony. I choćby próbowali się dobić i zburzyć twój święty spokój zapamiętaj majówkowe motto: Czillen am grillen. Stres zostaje w miejscu pracy, a Ty robisz absolutnie cokolwiek, co sprawia, że czujesz się zrelaksowany. Smagalaz i Warszafski Deszcz rekomendują grill i słońce, może znajdziesz w nich receptę?
Ten Typ Mes – Będę na działce feat. Głośny
Odpoczynek od miasta jest ważny. Szczególnie gdy na co dzień mieszka się na wysokim piętrze bloku. Niektórzy decydują się na wyjazdy na wieś, inni alternatywę znajdują w ogródkach działkowych. Do tej drugiej grupy należy na przykład Ten Typ Mes, który postanowił swoje odczucia związane z tą formą odpoczynku zawrzeć w numerze Będę na działce. I gdyby tak odwrócić powiedzenie “jakie życie taki rap” w stronę “jaki rap takie życie”, to puszczenie sobie tego utworu podczas Waszego majowego wypoczynku wydaje się gwarantem udanego relaksu w trybie offline. I tego życzę nam wszystkim. Udanego majówkowego wypoczynku!
Jest i ona! Tegoroczna majówka tuż za rogiem. Czy wszyscy gotowi? Jedzenie i napoje czekają w lodówce? Leżaki i grill wyciągnięte z garażu? A playlista gotowa? Bo mamy parę polskich rapowych pozycji, które pomogą ją uzupełnić. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i […]
Obserwuj nas na instagramie: