Muse powraca z nowym, mocnym singlem

Przerywamy symulację

Brytyjskie rockowe trio Muse oficjalnie wchodzi w nową erę w swojej twórczości. Dyskografię zespołu zamyka póki co album Simulation Theory, który ukazał się w 2018 roku. Płyta oparta była na hipotezie symulacji, według której całe istnienie jest sztucznym wytworem, symulacją. Krążek mocno eksplorował także kulturę lat 80. Zarówno w teledyskach, jak i warstwie muzycznej. Muse zaczerpnęli po spore dawki syntezatorów, synth-popu i elektronicznego rocka.

Fani Brytyjczyków doskonale zdają sobie sprawę z tego, że zespół w miejscu nie stoi i każde kolejne wydawnictwo to eksploracja innych rejonów szeroko pojętego rocka. Muse wydali w ubiegłym roku specjalną, zremasterowaną edycję drugiego krążka – Origin of Symmetry. Płyta obchodziła swoje 20 urodziny. Fani czekali jednak na kolejny album, a ich nadzieje odżyły w święta Bożego Narodzenia. Frontman grupy, Matt Bellamy, podczas instagramowej transmisji na żywo podzielił się fragmentem utworu WON’T STAND DOWN, a jego premiera nadeszła szybciej, niż się tego spodziewano. Kawałek otwiera nowy rozdział w historii zespołu z Teignmouth.

Metalowe Muse

WON’T STAND DOWN to mniej znana, cięższa strona Muse, którą fani chcieli usłyszeć już od dłuższego czasu. Chociaż utwór nie jest całkowicie utrzymany w okołometalowej stylistyce, bo refren przypomina nieco poprzednie, poprockowe dokonania grupy, tak możemy mieć nadzieję, że zespół obrał taki kurs przy tworzeniu nowej płyty. Brzmi to świeżo, inaczej i przede wszystkim, dobrze! Brytyjczycy nie podzielili się póki co informacjami o nowym albumie. Muse wystąpi tego lata na kilku festiwalach muzycznych. Panowie odwiedzą chociażby niemiecki Rock am Ring & Rock im Park czy brytyjski Isle of Wight. Do utworu WON’T STAND DOWN powstał mroczny i niepokojący teledysk w reżyserii Jareda Hogana.

Muse – WON’T STAND DOWN, posłuchaj utworu i zobacz teledysk