CatchUp i schafter – „Weird Flex”, czyli singiel na dobranoc?
Obserwuj nas na instagramie:
@rytmyplCatchUp i schafter w swoim najnowszym wspólnym singlu zaprezentowali się wręcz wzorowo, stawiając na lekko zblazowany i nonszalancki ton. Weird Flex wspaniale wjeżdża na lato, ale nie tylko: dobrze przetworzona energia sprawdzi się zawsze.
CatchUp flexuje się z schafterem
Gospodarz tego tracka wraz z jego pojawieniem, zaserwował fanom trzeci singiel ze swojego debiutu. Parę Dni, tak jak i Tik Tok podbiły stawkę cierpliwości oczekujących na album rapera. Wczoraj ruszył także preorder pierwszego wydawnictwa artysty zatytułowanego Perypetie. Płyta ukaże się nakładem labelu 2020, a sądząc po zaserwowanych przystawkach, jest na co oczekiwać.
Weird Flex w rolach głównych CatchUp oraz schafter, to projekt leżący gdzieś na zgięciu maniery obu raperów. Dobrze znów widzieć w formie Wojtka, który nieco posypał się na Futurze, za to nadrabia znacznie na tych paru ostatnich featach. CatchUp zaś po prostu ciśnie, żeby miano jednego z najciekawszych newcomerów nie przeszło mu koło nosa i to ciśnie nadzwyczaj efektywnie. Scena hip-hopowa zdaje się mocno wyglądać jego debiutu, a my, wyglądamy razem z nią. Z nosem przyklejonym do szyby, jakbyśmy czekali na kuriera, kiedy dostaliśmy powiadomienie, że paczka właśnie została nadana.
CatchUp i schafter w najgorszej wieczorynce
Gimby nie znają, aż kusi powiedzieć i ponarzekać, kiedyś to było, a teraz to nie ma. W tym wypadku: taka prawda, dobranocka była niezwykle sympatycznym punktem wieczoru. Dziś to to wydaje się dziwne, uzależnienie bajki od godziny (19, o ile dobrze pamiętam), satysfakcja, kiedy leciał Tabaluga albo Gumisie i dziecięce rozczarowanie kiedy w telewizji puszczano a’la edukacyjne programy. No ale rady nie było, bo brakło Netflixa, a później rybka mini-mini też szła spać. Więc trzymało się kurczowo tego, co się miało, nawet jeśli oznaczało to oglądanie programu Lippy and Messy. Po angielsku i w nieco niepokojącej estetyce.
A co mają z tym wspólnego CatchUp i schafter? Ano w swoim najnowszym teledysku do numeru Weird Flex, wyreżyserowanym przez nghtlou i Polinę Shatovą przypominają o tych koszmarkach z dzieciństwa.
CatchUp feat. schafter – Weird Flex
Teledysk jest pojechany, sam numer – także, w tym naprawdę pozytywnym sensie. Trzy pierwsze sekundy i bardzo dziękuję, I’m vibin’. Prócz raperów przysłużył się temu też Karbid, który stoi za produkcją Weird Flex, jakąś taką roztrzęsioną, co finalnie robi naprawdę dobrą robotę.
Album Perypetie CatchUpa będzie mieć premierę 20 sierpnia. Preorder można zamówić na stronie preorder.pl.
CatchUp i schafter w swoim najnowszym wspólnym singlu zaprezentowali się wręcz wzorowo, stawiając na lekko zblazowany i nonszalancki ton. Weird Flex wspaniale wjeżdża na lato, ale nie tylko: dobrze przetworzona energia sprawdzi się zawsze. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka […]
Obserwuj nas na instagramie:
