UNDADASEA świętuje 420 nowym jointem

Pandemiczne życie undziarzy

Wszyscy ci, którzy są na bieżąco z premierami rodzimych rymów i bitów, wiedzą bardzo dobrze, że członkowie wielobarwnego kolektywu nie zamulają nawet w czasie pandemii. Niespełna miesiąc temu ukazał się singiel Poprawiny (Bauns Gruby) Grubego Mielzky’ego, w którym to nie tylko słyszymy, ale także widzimy członkinie i członków Undy, dobrze bawiących się podczas nagrywek. Parę miesięcy wcześniej, bo we wrześniu, dostaliśmy także kolejny pełnoprawny materiał nadmorskiej grupy zatytułowany Da Groovement, który był, jest i będzie definicją chilloutu. Nie tak dawno mogliśmy również rzucić uchem na edit kawałka Mamo! oraz remix Życia Undziarzy Odme i Hamera.

Dzieje się więc naprawdę sporo, ale w natłoku różnych przyjemności nie zapomniano również o uczczeniu kolejnego 420. Oczywiście w muzyczny sposób.

Gruby Mielzky – Poprawiny (Bauns Gruby) (feat. UNDADASEA)

W strefie jarania i w strefie rymowania

KDD rozpoczyna się od dźwięków sugerujących – nomen omen – skrzaczenie się fonii, ale bez obaw, kawałek szybko wraca do normy. Ba, wypada wręcz powiedzieć, że wchodzi na bardzo wysokie obroty, które niejedną osobę namówią do tupnięcia nogą. Króciutki, nagrany w szczątkowym składzie kawałek i tak nieco odbiega stylistycznie od dotychczasowej twórczości wiadomych, ale nie jest to żaden przytyk. To płynie, to ma vibe. Nawet jeśli kusi, dusi, drapie, jak w tytule.

UNDADASEA – KDD

Polski rap uświetnia 20 kwietnia

Nie wiemy jeszcze, jakie są plany wydawnicze Undy, za to od rana widzimy, że wiadomy dzień stał się okazją dla nadmorskich fanów zielonego do publikowania nowych kawałków. Nowość zaprezentowali również pochodzący z Gdyni Belmondo oraz legendarny Liroy. Najwidoczniej bryza dobrze działa na kreatywność!