Raper, prezenter telewizyjny, ekspert od geopolityki. Dziwne losy Wujka Samo Zło

Ekspert TVP

O tym, jak dziwne i kompletnie niezwiązane zawodowo z omawianym tematem postacie zaprasza do swojego studia Telewizja Publiczna, nie trzeba raczej nikogo przekonywać. Przez programy TVP Info przewinęli się m.in. Marcin Najman czy Jarosław Jakimowicz. Ostatnio do tego grona dołączył także Wujek Samo Zło, który został cotygodniowym gościem prorządowego programu #Jedziemy prowadzonego przez Michała Rachonia (byłego rzecznika Prawa i Sprawiedliwości), rozmawiając m.in. o geopolityce. No cóż, Wujek najwyraźniej wie, jak się zakręcić, patrząc na fakt, że jeszcze w 2018 roku startował w wyborach samorządowych z list partii Razem, a w przeszłości pracował w TVN Warszawa.

Wujek Samo Zło w programie #Jedziemy

#Jedziemy |💬Maciej #Gnatowski u @michalrachon: Pamiętajmy, że #ObwódKrólewiecki stacjonuje wiele rosyjskich żołnierzy, tam znajduje się sprzęt wojskowy. Dlatego sankcje powinny być ścisłe. Królewiec to strategiczne i ważne miejsce, dlatego trzeba je zablokować. pic.twitter.com/otTOirRkFE

— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) July 14, 2022

Pokrętne losy Wujka Samo Zło

Ciężko dziś nazwać Wujka Samo Zło legendą polskiego rapu, głównie ze względu na dość nieprzekonujący dorobek solowy. Jednak nikt nie może mu odebrać gościnek na płytach takich postaci jak DJ 600V, Peja Slums Attack, Kaliber 44 czy Tede. Był także uczestnikiem legendarnej bitwy w Płocku po stronie Gib-Gibon Składu. Nie da się więc ukryć, że w perspektywie rozwoju kariery np. TDF-a, historia Wujka Samo Zło potoczyła się dość niecodziennie. Jeśli wierzyć plotkom, kariera Wujka w TVP zaczęła się w 2018 od jednego zdjęcia, które zrobił sobie z Patrykiem Jakim, ówczesnym kandydatem PiS na prezydenta Warszawy.