Woody Allen przejdzie na emeryturę. Nadchodzący film będzie jego ostatnim

Pora odsunąć się w filmowy cień

Jeden z najsławniejszych reżyserów na świecie, 86-letni Woody Allen, przyznaje, że jego ogromny dorobek powiększy się już tylko o jeden film. Do takich tytułów jak Annie Hall, Vicky Cristina Barcelona i O północy w Paryżu dołączy już tylko Wasp 22.

Przeczytaj także: Ubisoft nie będzie mnie wodzić za nos. Powrót do korzeni Assassin’s Creed to zagrywka pod publiczkę [felieton]

Allen pracuje obecnie nad swoim ostatnim już filmem. Wasp 22, czyli francuskojęzyczny projekt reżysera, osadzony jest podobno w złowieszczej scenerii i pracuje nad nim lokalna obsada. Początek zdjęć zapowiedziano na przyszły miesiąc. Reżyser porzuci jednak po nim świat filmu kosztem tego pisarskiego – ma zamiar napisać kilka kolejnych książek, które dołączą do prezentowanych do tej pory esejów Allena.

Kiedy zaczynałem kręcić filmy, trafiały one do kin w całym kraju. Ludzie przychodzili setkami, aby oglądać je masowo na dużym ekranie. Teraz kręcisz film i spędza on kilka tygodni w kinie — może sześć może, dwa tygodnie, nikt tego nie wie — a potem trafia od razu do streamingu lub do pay-per-view. Więc nie jest to dla mnie tak przyjemne, jak kiedyś. Nie odczuwam takiej samej radości z robienia filmów i umieszczania ich w kinie jak dawniej

– mówi o swoim odejściu reżyser.

Warto tu jednak zauważyć, że „problem” kin nie jest jedynym utrapieniem słynnego filmowa. W 1992 roku został on bowiem umieszczony na czarnej liście przemysłu w związku z zarzutami, które w jego kierunku wystosowała jego była partnerka Mia Farrow, a także córka Dylan, które oskarżyły go o wykorzystywanie seksualne tej ostatniej jako dziecka. Allen wielokrotnie zaprzeczał jej twierdzeniom, a od tamtej pory nakręcił wiele filmów, w tym między innymi A Rainy Day in New York i Rifkin’s Festival. Całą kontrowersyjną sytuacją ponownie zajął się zeszłoroczny dokument HBO Allen kontra Farrow.

Również wiele z byłych gwiazd Allena, w tym Kate Winslet i Drew Barrymore, publicznie zdystansowało się od filmowca po całym incydencie, podczas gdy Amazon wycofał się z umowy na dystrybucję jego filmów pod presją opinii publicznej wokół zarzutów.